Czuby gotowe do wojny.
Biali przeciwko czarnym.
Plemię białe, plemię czarne.
Czarno – biali w kącie.

Uważać – nie przekroczyć granicy.
Drut kopie prądem.
Płot odgrodził zoolog od miasta.
Dyrekcja sprawuje całodobową kontrolę.
Bóg patrzy i wypatrzy szaleńców.
Im pierwszym odbiera rozum.
Każdemu przydzielono klatkę odpowiednią do statusu.


Śpiewacy odegrali pierwotny niepokój.
Dzieciom zrobili kuku i wiecznym marzycielom.
Grajki powiązane z show- małpiarnią,
prują już nici z tajnego kontraktu..
Znowu kłótnia o ciasto. Zbiórka będzie dla szmalu.
Głupiemu radość bije po uszach z estrady.