Studia życzeń Robert Chojnacki / Wiktoria
Tekst piosenki
-
1 ocena
Jeśli chcesz mogę zmienić też, ton mych słów
Jeśli to zaprowadzi gdzie, nie ma już
nie ustanych pytań o to ile z siebie dam
tracisz wzrok i codziennie mniej, mniej już nas.
Choć jestem jak obietnicy znak
jestem i tak chciałam trwać
żeby dopełnił się nasz czas.
Jestem i czuwam w Twoich snach
tulę ich cień ich i blask
wszystko w nich zmienić mogę, na znak
Gdyby niebo miało dla nas tylko zimy lód
nigdy z niebem już nie zgodzę się, sprzeciwie wtedy mu
zmiennie w siłę każdą chwilę aż po nieba kres
studnią życzeń zostanę a Ty w niej będziesz się kopał się.
Jeśli chcesz zmienić mogę słów, chmurny bieg
Jeśli to zaprowadzi nas, w miejsce gdzie
z Twoich ust raz usłyszę co Ty mi dasz
jak co dzień co minutę to, mówię ja.
Jestem jak obietnicy znak, jestem i tak będę trwać
wszystko dla ciebie na Twój znak, patrz.
Gdyby niebo miało dla nas tylko zimy lód
nigdy z niebem już nie zgodzę się, wypowiem wojnę mu
zmiennie w siłę każdą chwilę aż po nieba kres
studnią życzeń zostanę a Ty w niej będziesz się kopał się.
Jeśli to zaprowadzi gdzie, nie ma już
nie ustanych pytań o to ile z siebie dam
tracisz wzrok i codziennie mniej, mniej już nas.
Choć jestem jak obietnicy znak
jestem i tak chciałam trwać
żeby dopełnił się nasz czas.
Jestem i czuwam w Twoich snach
tulę ich cień ich i blask
wszystko w nich zmienić mogę, na znak
Gdyby niebo miało dla nas tylko zimy lód
nigdy z niebem już nie zgodzę się, sprzeciwie wtedy mu
zmiennie w siłę każdą chwilę aż po nieba kres
studnią życzeń zostanę a Ty w niej będziesz się kopał się.
Jeśli chcesz zmienić mogę słów, chmurny bieg
Jeśli to zaprowadzi nas, w miejsce gdzie
z Twoich ust raz usłyszę co Ty mi dasz
jak co dzień co minutę to, mówię ja.
Jestem jak obietnicy znak, jestem i tak będę trwać
wszystko dla ciebie na Twój znak, patrz.
Gdyby niebo miało dla nas tylko zimy lód
nigdy z niebem już nie zgodzę się, wypowiem wojnę mu
zmiennie w siłę każdą chwilę aż po nieba kres
studnią życzeń zostanę a Ty w niej będziesz się kopał się.