Wiwat szacunek Roman Bosski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Ludziom zawsze patrzę szczerze prosto w oczy
Chroń mnie Boże abym nie dał się zaskoczyć
Jestem z tej dzielnicy gdzie w jedności siła
Ogień JP, N.O.N. szacunek wiwat

Dalej poczuj falę krzycz JP, JP
Eksplozja N.O.N. krzycz JP, JP
To ogień dla ulicy krzycz JP, JP
Wszyscy dobrzy zawodnicy krzyczą JP, JP
Dalej poczuj falę krzycz JP, JP
Eksplozja N.O.N. krzycz JP, JP
To ogień dla ulicy krzycz JP, JP
Kto gra, kto gra

Ulicznego rapu znowu jest alternatywa
Ty zrozum to chłopaku starszy Bosski moja ksywa
Moralność i szacunek temu razem krzyczmy wiwat
Nie musi kawałka tego puszczać MTV, VIVA
Wiwat niezależny styl, prawda która nie wykiwa
I przykosi swoje żniwa Firma nigdy niefałszywa
Nie sprzedamy się dla kasy, bo nie chodzi oto w rymach
Nie sprzedamy się dla kasy, bo o ludzi chodzi w rymach...

Jesteśmy tu po to aby krzyczeć JP
Jesteś fałszywy zatem trzymaj odstęp
Jestem porządnym z zasadami ziomkiem
JP, JP krzyczę grubym głosem

Jesteśmy tu po to aby krzyczeć JP
Jesteś fałszywy zatem trzymaj odstęp
N.O.N. reggaetone-tone czekaj na eksplozję
To ogień, ogień co rozpali całą Polskę

Jesteśmy tu po to aby krzyczeć JP
Jesteś fałszywy zatem trzymaj odstęp
Jestem porządnym z zasadami ziomkiem
JP, JP krzyczę grubym głosem

Szacunek wiwat, w szacunku siła
Gorąca krew w krwi, która płynie w moich żyłach
Trzymaj się z ludźmi tak mi matka tłumaczyła
Fałszywym skurwysynom lincz, krzyż i mogiła
Krzycz lub odbijaj, bo zbroi się ulica
Pierdolę ćpunów, żyję sportowym stylem życia
Gdy noc nastaje wilki wychodzą z ukrycia
Szczury dziury konfitury niech się kryją po piwnicach
To leci na dzielnicach, za granicach, kryminałach
Tym którzy nie zwalniają tempa przy piekielnych bramach
Wiwat szacunek sztama zdrajcom słowo po ranach
Dziś bawim się, bawim się do białego rana

Jesteśmy tu po to aby krzyczeć JP
Jesteś fałszywy zatem trzymaj odstęp
N.O.N. reggaetone-tone czekaj na eksplozję
To ogień, ogień co rozpali całą Polskę

Jesteśmy tu po to aby krzyczeć JP
Jesteś fałszywy zatem trzymaj odstęp
Jestem porządnym z zasadami ziomkiem
JP, JP krzyczę grubym głosem




Oceń to opracowanie
anonim