Bye, bye Magdalenka Ryszard Makowski (Studio YaYo)
Tekst piosenki
Przy wódeczce i zakąsce
Urządzili nam tę Polskę
I w prezencie dali III RP
Oberubek, TW Bolek
Dogadali się przy stole
A wygląda na to, że pod stołem też
Bye, bye Magdalenka
Gruba kreska
Niech się wreszcie stanie cienka
Te krajowy bal maskowy
Skończyć już najwyższy czas
Kto jest kto
Kto był kim
Kto za ile i dlaczego
Sprzedał nas
Ech, ta nasza transformacja
Ech, ta nasza demokracja
Ma podszewkę made in PRL
Bo to lata są wolności
Dla szemranych jegomości
Co powinni gośćmi być więziennych cel
Bye, bye Magdalenka…
Tekturowe życiorysy
Mają plamy, maja rysy
I ten strach, że aureola może spaść
Rządzą tu ukryte kwity
I wpływ mają znamienity
Na państwowych spraw nie jedną ważną garść
Bye, bye Magdalenka…
Bardzo ciężki los kapusia
Bo donosić przecież musiał
Za ten trud pieniądze jeszcze musiał brać
Miał zaszczyty, profesurę
Kosztem innych pchał się w górę
I stypendium zagraniczne mogło wpaść
Bye, bye Magdalenka…
Dziś właściwie nie wypada
Mówić że to była zdrada
Bo kultura i ogłada musi być
To są sprawy naukowe
W IPN – ie łamią głowę
Jak agentów dniem i nocą sprawnie kryć
Bye, bye Magdalenka
Gruba kreska
Niech się wreszcie stanie cienka
Ech przewietrzmy te archiwa
Pakt diabelski skończmy raz
Kto jest kto
Kto był kim
Kto za ile
Niech już nie obchodzi nas
Urządzili nam tę Polskę
I w prezencie dali III RP
Oberubek, TW Bolek
Dogadali się przy stole
A wygląda na to, że pod stołem też
Bye, bye Magdalenka
Gruba kreska
Niech się wreszcie stanie cienka
Te krajowy bal maskowy
Skończyć już najwyższy czas
Kto jest kto
Kto był kim
Kto za ile i dlaczego
Sprzedał nas
Ech, ta nasza transformacja
Ech, ta nasza demokracja
Ma podszewkę made in PRL
Bo to lata są wolności
Dla szemranych jegomości
Co powinni gośćmi być więziennych cel
Bye, bye Magdalenka…
Tekturowe życiorysy
Mają plamy, maja rysy
I ten strach, że aureola może spaść
Rządzą tu ukryte kwity
I wpływ mają znamienity
Na państwowych spraw nie jedną ważną garść
Bye, bye Magdalenka…
Bardzo ciężki los kapusia
Bo donosić przecież musiał
Za ten trud pieniądze jeszcze musiał brać
Miał zaszczyty, profesurę
Kosztem innych pchał się w górę
I stypendium zagraniczne mogło wpaść
Bye, bye Magdalenka…
Dziś właściwie nie wypada
Mówić że to była zdrada
Bo kultura i ogłada musi być
To są sprawy naukowe
W IPN – ie łamią głowę
Jak agentów dniem i nocą sprawnie kryć
Bye, bye Magdalenka
Gruba kreska
Niech się wreszcie stanie cienka
Ech przewietrzmy te archiwa
Pakt diabelski skończmy raz
Kto jest kto
Kto był kim
Kto za ile
Niech już nie obchodzi nas