Znów chciałem być
Lepszy niż ktoś
Kto przed chwilą tu był

Znów mogłem z nim
po prostu być
sam na sam by znikł

Patrzyłem jak
rozpada się
byśmy dziś mogli śnić

Każdego dnia zawracać czas i nie bać się
Kochać co noc bez myśli złych
Wstawać co dzień

Znów mogę mieć
coś czego już
nie odbierze mi nikt

Tak chciałem by
zaczęło trwać
choćby na kilka chwil

Patrzyłem jak
pojawia się
byśmy dziś mogli być

Każdego dnia zawracać czas i nie bać się
Kochać co noc bez myśli złych
Wstawać co dzień

Każdego dnia móc wierzyć że to wciąż ma sens