Niesłyszak:
aPrzypomnij sobie,
F7+Kiedy zatkały ci się uszya…   F7+   
aJak w szklanej kuli,
F7+Wciąż jakoś radzić sobie muszę;a   F7+   

aNie słyszę cię,
F7+Więc ty postaraj się mi pomóc,a   F7+   
aSpokojnie mów,
F7+Słowa podawaj jak na dłoni. a  F7+   

Słyszak:
gSpokojnie powiem, bez Fpośpiechu,
aByś usłyszała nawGet echo,
hChcę bardzo byś mnie mogłAa słyszeć,
cDlatego wiersz ten właśB nie piszę:

Niesłyszak:
dWiedz, że aparat mam Csłuchowy,
ePrzez który lepiej słyszDeć mogę,
fisLecz gdy zbyt głośno do mnEie mówisz,
gis Fis klaskanie ( a D F7+ E )x4
Może rozsadzić moją głowę!

Słyszak:
aCzy słyszysz, kieDdy ćwierka ptak? F7+   
- NiEe.

Słyszak:
Czy słyszysz, kiedy szczeka pies?
- Tak

Słyszak:
Słyszysz karetkę na sygnale?
- Tak

Słyszak:
A kiedy kotki miauczą małe ?
- Wcale!

Słyszak:
Co, kiedy ktoś do ciebie dzwoni?
- Telefon poczuć mogę w dłoni

Słyszak:
Gdybym cię wziął na dyskotekę?
- Wtedy naprawdę słyszę lepiej.

Słyszak:
Czy trudno się nauczyć mówić?
- Tak i nie!

Słyszak:
Czy można się wśród ludzi zgubić?
- Tak i nie!

Słyszak:
Czy trudna jest migowa mowa?
- Tak i nie!

Słyszak:
Czy łatwo jest zobaczyć słowa?
- Tak i nie!

Słyszak:
Czy ciężko łapać inne głosy?

aTO JAKBY CHWYTAĆD KROPLE ROSY!  F7+    E 
aTO JAKBY CHWYTAĆD KROPLE ROSY! F7+    E 
aTO JAKBY CHWYTAĆD KROPLE ROSY...F7+    E 

Niesłyszak:
dJestem tak samo jak wokCół wszyscy,
eRodzina ważna jestD i bliscy,
fisPrócz tego jestem jeszczEe nadto
gisSzczęśliwą żoną, takżeFis matką.

aI chociaż słyszę tylGko trochę,
hStaram się w ciszy serAca kochać,
cisZrozum, to się naprawdę H7liczy,
dZrozum, to się naprawdCę liczy:

- ŻYaCIE! ŻYCIGE! ŻYCIE! FŻYCIE! ŻEYCIE!   a