Piosenka Stasia kucharza Szczepaniak Zdzisław S.

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Wszystkich dziś ciekawość budzi,
Kto jest najszczęśliwszym z ludzi,
A ja twierdzę i powtarzam,
Że najgorszy los kucharza.

Ref.:
Hej-ho, hejże-ho,
Hej żeglarze, marynarze!
Hej-ho, hejże-ho,
Hej żeglarze, ho!

Już od rana dzwonią w miski,
Głodne rozdziawiają pyski,
Ja w te pyski ciągle kładę
Prince-polo, marmoladę.

Do obiadu jakoś zleci,
Lecz ja muszę wynieść śmieci,
Bo dyżurnych kambuźników
Trudno wyrwać jest ze śpiku.

Zapamiętaj taki-siaki,
Coś w kostkę krajał ziemniaki,
Choćbyś potem piwo stawiał,
Już nie weźmiesz mnie na kawał!

Gdy żeglarzom nie dasz kaszy,
A robotą ciągle straszysz,
Wtedy próżna Twa mitręga,
Zamiast wiatru sam się wprzęgaj!

Kucharz daje i nie pyta,
Chce, by wiara była syta;
Lewą nogą wstanie z rana
I ochrzani kapitana!

Różne rzeczy już widziałem,
Na "Batorym" gotowałem,
Dzięki mnie jeszcze zasłynie
Kuchnia na tej barkentynie!

Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim

Najpopularniejsze piosenki Szczepaniak Zdzisław S.