( E F fis H7)x2

PosłuchaEjcie mej piosenki  i o litość błagam fiswas,
Rzewne toH7ny, rzewne dźwięki  wzruszą marmur, beton, głEaz,
Czy do wyEciągniętej ręki wpadnie grosz, czy złotych fissto,
Fis H7 Fis| H7
Mnie nie zależy, bądźmy szczerzy, grunt, by jakoś szło.

Już taki jH7estem zimny Edrań
I dobrze mH7i z tym, bez dwóch zEdań[-], E7  
Bo w tym jest rzeAczy sedno,
Że jeast mi wszystko Ejedno,
Już taki jeH7stem zimny Edr[(]ańE. F  fis    H7)    [x2]  

Moja niaEnia nad kołyską tak śpiewała mi co dzH7ień,
Że zdobH7ędę w życiu wszystko i usunę wszystkich w cEień.
No i praEwdy była blisko, ale w tym jest właśnie fissęk,
Fis H7 Fis| H7
Że chodzę sobie, nic nie robię i to jest mój wdzięk.


Już taki jestem zimny drań...

Kto mi z paEństwa tu zazdrości mej rodzinki, wujków, cH7ioć,
Powiem króH7tko i najprościej: Gwiżdżę na nich do stu kEroć!
Choć mnie braEk ich uczuć złości, swoje zdanie o nicfish mam
Fis H7 Fis| H7
I jeśli chcecie, to w komplecie wszystkich oddam wam...

Już taki jestem zimny drań...