Byłem
Jak urzeczony wiosną
Byłem
Poetą jednej strofy
Byłem
Oczarowany tobą
Byłem
Może nadal jestem
Chciałem ci oddać
Skrawek moich marzeń

Chciałem
Zatrzymać cię dla siebie
Ale
Jakoś tak wyszło nie wiem
Żalu
Nie mogę mieć do ciebie
Mało
Rozumiem z tego przecież

Chciałem ci oddać
Skrawek moich marzeń

Nie wiem
Czy to był błąd w logice
Nie wiem
Czy błędne założenia
Ale
Coś mi to przypomniało
Przecież
Przecież piękne są marzenia

Więc będę marzył nadal
I czekał może chwilę
Aż znów mi ktoś zamiesza w głowie
I tylko tyle

Byłem
Jak urzeczony wiosną byłem
Poetą jednej strofy
Byłem
Oczarowany tobą