Gończe Psy Tomasz Żółtko

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
W mych brudach grzebią gończe psy
Z cudzego błota zmywam twarz
Zbyt wielu świętych wokół mnie
Próg za wysoki dla kaleki
"Obsession" Kleina odgradzam się
Alergię lecząc na psią sierść
Bóg i przyjaźń - jak dobrze, że są
I miłość i łza i drżenie rak

Wierzę, że musi być gdzieś coś więcej
Ponad pacierze jak babki z piasku
Ponad tradycję okrzyków chwały
Wierzę, wierzę, że jest gdzieś coś więcej

W mych brudach grzebią gończe psy
Śledząc me myśli, kroki, czyny
Zbyt wielu świętych wokół mnie
Ja nie pasuję, ja nie z tej gliny
W mych brudach grzebią gończe psy
Z ochłapem w pyskach pojednania / a może to są ścierwojady?/
Zbyt wielu świętych wokół mnie
Z krzyżem na dłoniach - tylko czyim?

Jak dobrze ufać Ci
Nadzieję w łasce Twojej mieć
Jak dobrze ufać Ci
Boże mój


Ufność jest pracą, nadzieja decyzją
by móc się w spokoju kłaść spać
Ufność jest pracą, nadzieja decyzją
by zemstę kneblować - nie czcić

W mych brudach grzebią gończe psy
Z własnej hańby zmywam twarz
Bóg i przyjaźń - jak dobrze, że są
I miłość i łza i drżenie rąk
W mych brudach grzebią gończe psy
W podeptaniu trudno śnić
Zbyt wielu świętych wokół mnie
Dla niegarbatych wstęp do raju

Przestańcie mi mówić o waszym niebie
Ono nie jest na waszą wyłączność
Nienawiść drzwi tam zdąży zatrzasnąć
Wierzę, wierzę, że jest gdzieś coś więcej




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim