Pożytek z odmieńców Trio Łódzko-Chojnowskie
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
Na gościńcach kurz i wrzaski, stopy grzęzną w gnoju
Mielą przestrzeń szprych wiatraki - imitacje słońc
Bat na zadach kreśli mapy ofiar w muszym roju
Chciwyś zysku - na konkwistę! Goń horyzont, goń!
Mija się, co w miejscu stoi, co ucieka - cenne
Czas z zapasem paszy znika, świt popędza zmierzch
Dzieci rodzą się po drodze, życie - tylko lennem
Nie użyjesz - zjałowieje, grzesz zachłannie, grzesz!
A tamtych dwóch:
Wykrzyknik i Brzuch
Z powagą przemierza bezdroża
Trwonią dni na tryumf, co się śni
Pan - niewolnik i sługa - wielmoża
Nawet śmiać się z dziwnej pary naród nie ma chęci
Nie zna język targowiska poetyckich fraz
Nie wie lichwiarz co to dystych, mnich za pieśń prześwięci
Prozą jęczą ich klienci - łask na kredyt, łask!
Komu w głowie błędny rycerz i naiwny wasal
Nawet dzieci baśń obśmieją; przetrwać - pierwsza rzecz!
Jeśli złapie ktoś zarazę niedzisiejszych zasad
Krwi utoczą mu lekarze: lecz się z marzeń, lecz!
A tamtych dwóch:
Wykrzyknik i Brzuch
Figury z jarmarcznej komedii
Syci głód łakociami swych złud
Przekonując, że się najedli
Jeśli zaś
Okaże się baśń
Ciut prawdziwa i rzeczywista
Wtedy w ślad runiemy, jak grad
By dla siebie ją wykorzystać
A
G
D
E7
A
Mielą przestrzeń szprych wiatraki - imitacje słońc
A
G
D
E7
A
Bat na zadach kreśli mapy ofiar w muszym roju
A
G
D
E7
A
Chciwyś zysku - na konkwistę! Goń horyzont, goń!
A
G
A
G
E7
A
Mija się, co w miejscu stoi, co ucieka - cenne
C
H7
e
C
H7
e
(H7
)Czas z zapasem paszy znika, świt popędza zmierzch
e
H7
e
H7
e
H7
e
(H7
)Dzieci rodzą się po drodze, życie - tylko lennem
e
H7
e
H7
e
D
G
Nie użyjesz - zjałowieje, grzesz zachłannie, grzesz!
C
e
a
C
H7
e
(D
)A tamtych dwóch:
G
D
C
Wykrzyknik i Brzuch
a
H7
e
Z powagą przemierza bezdroża
C
D
G
D
Trwonią dni na tryumf, co się śni
a
H
e
D
G
Pan - niewolnik i sługa - wielmoża
C
a
H7
e
Nawet śmiać się z dziwnej pary naród nie ma chęci
Nie zna język targowiska poetyckich fraz
Nie wie lichwiarz co to dystych, mnich za pieśń prześwięci
Prozą jęczą ich klienci - łask na kredyt, łask!
Komu w głowie błędny rycerz i naiwny wasal
Nawet dzieci baśń obśmieją; przetrwać - pierwsza rzecz!
Jeśli złapie ktoś zarazę niedzisiejszych zasad
Krwi utoczą mu lekarze: lecz się z marzeń, lecz!
A tamtych dwóch:
Wykrzyknik i Brzuch
Figury z jarmarcznej komedii
Syci głód łakociami swych złud
Przekonując, że się najedli
Jeśli zaś
Okaże się baśń
Ciut prawdziwa i rzeczywista
Wtedy w ślad runiemy, jak grad
By dla siebie ją wykorzystać