Chojnowskie - Łazienki zimą Trio Łódzko

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Pejzaż wyrzeźbiony
Jak z mrożonych kaw:
Kruche drzew korony,
Porcelana traw.
Czapka cappuccino
W filiżance dnia -
Pod puszystą zimą
Gorzka fusów łza.

Biała kawa z pianką;
Śmiga śniegiem śmiech...
To Król Staś z kochanką,
Niewidzialny grzech.
Pałacyk na Lodzie,
Zamarznięty Staw.
Puchem parku brodzi
Szmaragdowy Paw.

W Zamarzniętym Stawie
Kaczki - taś, taś, taś -
To światem się bawi
Poczciwy Król Staś.
Zima Króla ziębi,
Grzeje pieprzny żart.
Otchłanią Przerębli
Sunie Tłusty Karp...

Biskup we fioletach,
Służba - kaczy brąz,
W szmaragdach - poeta,
W długach wszyscy wciąż.
No i co, że w długach?
Król, walutą łask
Dobrotliwie zruga,
Ale spłaci nas!

Labiryncie ścieżki,
Trop wiewiórczych stóp,
Rzeźby rzeźbi rześki
Wiatr - mistrz mroźnych dłut.
Opalizujące
W śniegu kacze łby,
W niebie - blade słońce,
W labiryncie - my.

Gdzieś, za ogrodzeniem -
Życie życiu wbrew:
Wrzaski, trzaski, wrzenie,
Błoto, złoto, krew.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...

Snadź pisane ciałom -
Rozkosz, grzeszny czyn
I wyrozumiałość
Satyrów i Nimf.
Snadź pisane duszom -
Wiecznie snuć się w nas,
Kaczkom resztki kruszyć,
Drżeć na pawi wrzask...

Słowa: Jacek Kaczmarski
Muzyka: Paweł Konopacki, Tomasz Susmęd




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim