Lato znów dmuchnęło prosto w twarz.     a C
Czas ruszyć, tam gdzie malinowy wiatr.  e a
Już to znam, powietrza pełne dni,       a C
Znów pobiegniemy tam, gdzie dobre sny.  e a

Nie chcę tu tych myśli ściszać, bo      a C
Przy Tobie raczej wszystkie dobre są.   e a
A też ktoś ostatnio mówił, że           a C
Przy Tobie ja zawsze śmieję się.        E a

ref.
Wiatr i sny,                            F
Jedyny cel to my.                       G
Mów do mnie, mów do wyczerpania słów.   e a
A gdy pocałunek skończy się,            F G
Ja dobrze wiem, że nowy zacznie się.    e a

II
Nie wstyd mi przy Tobie tracić czas,
Patrz na mnie, patrz, podziwiaj, tul i walcz.
Wiele mi nie trzeba, czego chcę,
Na wyciągnięcie ręki kłania się.

A na wzrok tak wystawieni gwiazd,
Jak przed epoką wstydu każdy z nas.
Moc i czas w uśmiechu znów się tli
I już biegniemy w kolorowe dni.

ref.
Wiatr i sny,
Jedyny cel to my.
Mów do mnie, mów do wyczerpania słów.
A gdy pocałunek skończy się,
Ja dobrze wiem, że nowy zacznie się.

A teraz wiatr i sny,
Jedyny cel to my.
Mów do mnie, mów do wyczerpania słów.
A gdy pocałunek skończy się,
Ja dobrze wiem, że nowy zacznie się.

III
Nie wstyd mi przy Tobie tracić czas,
Patrz na mnie, patrz, podziwiaj, tul i walcz.
Moc i czas w uśmiechu znów się tli
I już biegniemy w kolorowe dni.