Przejdźmy wreszcie na ty Wojciech Gąssowski
Tekst piosenki
Przejdźmy wreszcie na ty
To może śmieszne, że o to proszę
Przejdźmy wreszcie na ty
Nie lubię, kiedy mi niezgrabnie mówisz "pan"
Przejdźmy wreszcie na ty
Bo nie zaprzeczysz, lubisz mnie trochę
Przejdźmy wreszcie na ty
By raźniej biegły dni, bym nie czuł się już sam
Gdybyś umiała pojąć, że czas wymówić
Słowa dwa - ty i ja
Przejdźmy wreszcie na ty
Już w całym mieście znają nas ludzie
Przejdźmy wreszcie na ty
Gdy tyle rzeczy nas od wielu łączy dni
Gdybyś umiała pojąć, że czas wymówić
Słowa dwa - ty i ja
Przejdźmy wreszcie na ty
Już w całym mieście znają nas ludzie
Przejdźmy wreszcie na ty
Gdy tyle rzeczy nas od wielu łączy dni
No, przejdźmy wreszcie na ty (x3)
Przejdźmy wreszcie na ty
To może śmieszne, że o to proszę
Przejdźmy wreszcie na ty
Nie lubię, kiedy mi niezgrabnie mówisz "pan"
Przejdźmy wreszcie na ty
Bo nie zaprzeczysz, lubisz mnie trochę
Przejdźmy wreszcie na ty
By raźniej biegły dni, bym nie czuł się już sam
Gdybyś umiała pojąć, że czas wymówić
Słowa dwa - ty i ja
Przejdźmy wreszcie na ty
Już w całym mieście znają nas ludzie
Przejdźmy wreszcie na ty
Gdy tyle rzeczy nas od wielu łączy dni
Gdybyś umiała pojąć, że czas wymówić
Słowa dwa - ty i ja
Przejdźmy wreszcie na ty
Już w całym mieście znają nas ludzie
Przejdźmy wreszcie na ty
Gdy tyle rzeczy nas od wielu łączy dni
No, przejdźmy wreszcie na ty (x3)
Przejdźmy wreszcie na ty