Historyja boleściwa Wojciech Siemion
Tekst piosenki
Wsyćko to spisane w niebie
Na ziemi dłubane w drewnie
Potem farbom pociągnięte
Co się z Rochem stało świantym
Stał w kaplicce rocek cały
Kulasy mu poparciały
Uzalił się na swom dolę
Posedł se pochodzić polem
No i idzie
Stała koza kole drogi
Straśnie ją świrzbiały rogi
Świanty się zagapił ździebko
Bucła ci go w schaby krzepko
Mocna ci to była boleść
Az zdjon z głowy aureolę
No i pedzioł ze trzy razy
Grubelackie fest wyrazy
Ty kozo, ty!
Jak mu się zrobiło letko
W sobie się zestrachoł ździebko
Ze za wsyćkie te łobrazy
Bandzie się łon w smole smazył
Pognał sybko do kaplicki
Wskocył do ni, zawarł dźwicki
Stanął świanty i modlący
Z nabozeństwa, a rzec klącym
Znów skurconom ma figurę
Cosik piszcy mu za chórem
I nie moze być inacy
A moze mu Bóg przebacy?
Znów skurconom ma figurę
Cosik piszcy mu za chórem
I nie moze być inacy -
A moze mi Bóg przebacy?
Na ziemi dłubane w drewnie
Potem farbom pociągnięte
Co się z Rochem stało świantym
Stał w kaplicce rocek cały
Kulasy mu poparciały
Uzalił się na swom dolę
Posedł se pochodzić polem
No i idzie
Stała koza kole drogi
Straśnie ją świrzbiały rogi
Świanty się zagapił ździebko
Bucła ci go w schaby krzepko
Mocna ci to była boleść
Az zdjon z głowy aureolę
No i pedzioł ze trzy razy
Grubelackie fest wyrazy
Ty kozo, ty!
Jak mu się zrobiło letko
W sobie się zestrachoł ździebko
Ze za wsyćkie te łobrazy
Bandzie się łon w smole smazył
Pognał sybko do kaplicki
Wskocył do ni, zawarł dźwicki
Stanął świanty i modlący
Z nabozeństwa, a rzec klącym
Znów skurconom ma figurę
Cosik piszcy mu za chórem
I nie moze być inacy
A moze mu Bóg przebacy?
Znów skurconom ma figurę
Cosik piszcy mu za chórem
I nie moze być inacy -
A moze mi Bóg przebacy?