Gdybyś mi Panie dał, gdybyś dał
jeszcze jedno życie,
gdybyś dał, tylko dał, znowu dał
nadziei o świcie,
gdybyś dał, Panie dał, gdybyś dał
jeszcze jedną miłość,
wtedy wiesz, Panie wiesz, dobrze wiesz
mnie by tu nie było,
mnie by tu nie było...

Gdybyś chciał, Panie chciał, tylko chciał
choćby odrobinę,
dać mi sił, marnych sił, trochę sił
bym odkupił winy,
gdybyś dał, Panie dał, potem dał
szczęścia przez chwil parę,
wtedy wiesz, Panie wiesz, dobrze wiesz
nie prosiłbym wcale,
nie prosiłbym wcale....

Gdybyś wziął, Panie raz, chociaż raz
to co ofiaruję,
trochę łez, słonych łez, zwykłych łez,
którymi miłuję,
gdybyś też bukiet snów, zwykłych snów
przyjął gdy przyniosę,
wtedy wiesz, Panie wiesz, przecież wiesz
więcej nie poproszę.

Może tylko jeszcze raz poproszę o trochę mądrości,
może tylko, Panie wiesz - o ból samotności,
o łzę jedną poproszę nad rozlanym mlekiem,
i o radę ostatnią jak być człowiekiem.

gdybyś mi panie dał, gdybyś dał jeszcze jedno życie,
gdybyś mi panie dał, gdybyś dał jeszcze jedną miłość,
gdybyś mi panie dał, gdybyś dał jeszcze jedno życie,
gdybyś mi panie dał, gdybyś dał jeszcze jedno życie...