0
0

Niedokończona jesienna fuga Wolna Grupa Bukowina

( E9 Gis7 A H7 cis H7 A H7 )


A jE9eśli mnie dom bGis7uczyną spięAty  H7  
tej ncisocy przyjmiH7e w swoje pArogH7
zapE9alę gwiazdyGis7 w nocy głębAi   H7  
a scisam zakwitnH7ę polnym gAłogiH7em


Becisskid kołysze  sH7ię  i  szA0umi     C0   cis    A 
i chE9wiać się będzieGis7 drżeniem niH7eba   E    H7  
i hocisryzontu  zH7mieni  dA0rogi      C0   cis    A 
i umE9rzeć moim sGis7łowom nieH7 da    E   H7  


Do końca drogi swej noc zmierza
i płoną drzewa w nocnym chłodzie
czy gościem będę w nim czy muszę
do domu swego wejść jak złodziej

A Beskid woła znak mi daje
pójdź oto droga już niedługa
i trwa świt złocąc wyświechtana
jesienna złotem biedna fuga…







Oceń to opracowanie
anonim