Istny cyrk Zbigniew Gniewaszewski
Tekst piosenki
-
3 oceny
Istny cyrk, kilka funkcji i wszystko brzmi
Gitarę mam sześciostrunną i jest git
Już od dziś
Zaczynam grać - aaaaaa
Tauzena chciał kumpel, co tę gitarę miał
Opuścił ciut, "defil" już odtąd będzie mój
już od dziś,
Zaczynam grać - aaaaa aaaaaa
Gram i gram, no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym - yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź - nie nie
Ciągle gram, satysfakcji zbyt mało mam
By wejść na szczyt jest od lat marzeniem mym
A jeśli nie
To potnę się - aaaaa aaaaaa
Gram i gram no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź -
nie nie nie nie nie nie nieee ! Istny cyrk, kilka funkcji i wszystko brzmi
Gitarę mam sześciostrunną i jest git
Już od dziś
Zaczynam grać - aaaaaa
Tauzena chciał kumpel, co tę gitarę miał
Opuścił ciut, "defil" już odtąd będzie mój
już od dziś,
Zaczynam grać - aaaaa aaaaaa
Gram i gram, no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym - yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź - nie nie
Ciągle gram, satysfakcji zbyt mało mam
By wejść na szczyt jest od lat marzeniem mym
A jeśli nie
To potnę się - aaaaa aaaaaa
Gram i gram no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź -
nie nie nie nie nie nie nieee !
Gitarę mam sześciostrunną i jest git
Już od dziś
Zaczynam grać - aaaaaa
Tauzena chciał kumpel, co tę gitarę miał
Opuścił ciut, "defil" już odtąd będzie mój
już od dziś,
Zaczynam grać - aaaaa aaaaaa
Gram i gram, no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym - yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź - nie nie
Ciągle gram, satysfakcji zbyt mało mam
By wejść na szczyt jest od lat marzeniem mym
A jeśli nie
To potnę się - aaaaa aaaaaa
Gram i gram no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź -
nie nie nie nie nie nie nieee ! Istny cyrk, kilka funkcji i wszystko brzmi
Gitarę mam sześciostrunną i jest git
Już od dziś
Zaczynam grać - aaaaaa
Tauzena chciał kumpel, co tę gitarę miał
Opuścił ciut, "defil" już odtąd będzie mój
już od dziś,
Zaczynam grać - aaaaa aaaaaa
Gram i gram, no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym - yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź - nie nie
Ciągle gram, satysfakcji zbyt mało mam
By wejść na szczyt jest od lat marzeniem mym
A jeśli nie
To potnę się - aaaaa aaaaaa
Gram i gram no i co z tego mam ludzie mijają mnie
Kieszeń pusta wciąż nie wpadł ani grosz, z ognia dym yee, yee
Ćwiczę przez całe dni, palce drętwieją mi a tu ciągle nic
Brat mówi mi to na wodę pic lepiej do pracy idź -
nie nie nie nie nie nie nieee !