Babka w klapkach Zespół Szkolny
Tekst piosenki
-
1 ocena
Wszystko pakowaliśmy nocą - picie, apteczkę z pomocą
Suchy prowiant, coś na głowę, telefony komórkowe
Plastry i jałową watkę i do okularów szmatkę
Placek mamy ze śliwkami - wszystko mamy więc ruszamy
ref:. A tuż obok jakaś babka na Tarnicę wchodzi w klapkach
W grzęzawisku tam w zawilcach utknął facet w gumofilcach
Cóż przyroda wokół dzika, no wiec mamy przewodnika
Ma być bezpiecznie i ślicznie, nakręcamy się lirycznie
Nie schodzimy więc ze szlaku, spożywamy na biwaku
Podziwiamy gór tych cuda i chłoniemy co się uda
ref:. Za zakrętem koło brzózek rodzina pcha z dzieckiem wózek
"Szczęść wam Boże" ktoś nas wita - setka zakonnic w habitach
Wyruszamy - świt już blisko, srebrzy rosą wrzosowisko
Przez sen potok gada cicho, w gąszczach się schowało licho
Ćmy zasnęły, bo za chwilę będą budzić się motyle
No więc wyruszamy w góry prężną stopą deptać chmury
ref:. A tuż obok jakaś babka na Tarnicę wchodzi w klapkach
W grzęzawisku tam w zawilcach utknął facet w gumofilcach
ref:. Za zakrętem koło brzózek rodzina pcha z dzieckiem wózek
"Szczęść wam Boże" ktoś nas wita - setka zakonnic w habitach
Wyżej babcie dwie samotnie na górę niosą paralotnie
Kuriozum, szczęka opada - tak wędruje lud w Bieszczadach
Suchy prowiant, coś na głowę, telefony komórkowe
Plastry i jałową watkę i do okularów szmatkę
Placek mamy ze śliwkami - wszystko mamy więc ruszamy
ref:. A tuż obok jakaś babka na Tarnicę wchodzi w klapkach
W grzęzawisku tam w zawilcach utknął facet w gumofilcach
Cóż przyroda wokół dzika, no wiec mamy przewodnika
Ma być bezpiecznie i ślicznie, nakręcamy się lirycznie
Nie schodzimy więc ze szlaku, spożywamy na biwaku
Podziwiamy gór tych cuda i chłoniemy co się uda
ref:. Za zakrętem koło brzózek rodzina pcha z dzieckiem wózek
"Szczęść wam Boże" ktoś nas wita - setka zakonnic w habitach
Wyruszamy - świt już blisko, srebrzy rosą wrzosowisko
Przez sen potok gada cicho, w gąszczach się schowało licho
Ćmy zasnęły, bo za chwilę będą budzić się motyle
No więc wyruszamy w góry prężną stopą deptać chmury
ref:. A tuż obok jakaś babka na Tarnicę wchodzi w klapkach
W grzęzawisku tam w zawilcach utknął facet w gumofilcach
ref:. Za zakrętem koło brzózek rodzina pcha z dzieckiem wózek
"Szczęść wam Boże" ktoś nas wita - setka zakonnic w habitach
Wyżej babcie dwie samotnie na górę niosą paralotnie
Kuriozum, szczęka opada - tak wędruje lud w Bieszczadach