Dzień ósmy Żywiołak

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Mrok najjaśniejszy – straszna oktawa
Pierwsze już lico białe przy ziemi
Drugie śmiertelne odlicza kroki
Iść mi za nimi . Nic nie odmieni

Kochałeś w wianku, kochaj umarłą
W ciąż w Boże ciało z góry spozieram
Przeciw urokom promień uparty
Obyś mnie chciał gdy śmierć sponiewiera

Pragnij mnie całą , pieść nietrwałą
Lód co kształty moje przybiera
W subtelne cienie dwóch owali
Mych oczów popatrz. Patrz jak umieram

Pożądaj znowu gdy pożądam
Obudź mych oczów chłód z osobna
Mych piersi zimnych mej mogiły
Przeszłą , dzisiejszą wciąż pożądaj

Pragnij , bo pragnę tej pieszczoty
Pokryj me ciało swoim żarem
Kochaj mnie czule nim zamarzniesz
Pod ciała mego pośmiertnym czarem

Ref:

Więc kochaj mnie nieprzytomnie
Bym mogła znowu powrócić
W skrzydłach wieczności przylecieć
By się zatracić w Tobie

Więc kochaj mnie nieprzytomnie
Bym Ci się mogła opierać
W skrzydłach wieczności powrócić
I w twych ramionach umierać.




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim