Rododendrony z Breslau Alek Mrozek

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
Bywały gorsze dni, bywały złe sny
A ja ciągle drżę, drżę, drżę czekając na ciebie
Nowa chwila, stara karta, w oka mgnienie nic niewarta
Łaskawy losie mój nie pozwól mi łkać
A ty dobra gwiazdo pozwól mi spać

Na pewno ty bez pamięci
Na pewno ja - na uwięzi ptak
Rododendrony z Breslau - nasz aksamitny znak

Jeśli nie wszystko jest prawdą i tak muszę ci uwierzyć
I chwili błysków w twoich oczach nikt nie jest w stanie zmierzyć

Bo gdy na obiad jadam bluesa
A na kolację resztki z obiadu
Jest już w porządku, możesz zasnąć
To co mówisz w sobotnią noc
Rozwiewa wiatr w niedzielne popołudnie

Jeśli nie wszystko jest prawdą i tak muszę ci uwierzyć
I chwili błysków w twoich oczach nikt, nikt nie jest w stanie zmierzyć

Jeśli nie wszystko jest prawdą i tak muszę ci uwierzyć
I chwili błysków w twoich oczach nikt nie jest w stanie zmierzyć

Na pewno ty bez pamięci
Na pewno ja - na uwięzi ptak
Rododendrony z Breslau - nasz aksamitny znak

Na pewno ty bez pamięci
Na pewno ja - na uwięzi ptak
Rododendrony z Breslau - nasz aksamitny znak

Na pewno ty bez pamięci
Na pewno ja, ja - na uwięzi ptak
Rododendrony z Breslau - nasz aksamitny znak



Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim