Antidotum Bęsiu
Tekst piosenki
Łzy wylewane litrami przez ludzi wokół
Kiedy każdy dzień zamieniałem w melanż roku
Refleksy pogrzebane były wewnątrz grobu
W którym miłość była schowana pod warstwą lodu
I nikt oprócz matki nie powiedział mi bym przestał
Widziała jak się marnuję, słyszałem jej krzyk serca
Nie czułem tego, co czuję, więc dokładałem do pieca
Gdy ból widoku straty syna jej szczęście rozwiercał
Koko, wóda, blant byli wtedy przyjaciółmi
Lecz zostawałem sam kiedy hajs przy mnie nie dudnił
Miałem za pan brat tych kilku podobnych kumpli
Z którymi cały świat bombiliśmy z tej butli
I gdyby nie antidotum już bym nie istniał
Z przyjaciółmi rozwód zaczął mnie tu oczyszczać
Jedyne zdanie jakie teraz w sobie słyszę:
Modlitwa matki potrafi uratować życie!
Ref.
Antidotum to miłość, którą ktoś tobie daje,
kiedy nienawidzisz żyć
Antidotum jest siłą, którą odczuwasz w sobie,
kiedy nie masz już nic
Antidotum to wiara, która będzie prowadzić
twoje życie od dziś
Antidotum to zmiana, która pozwoli zgładzić
wokół ciebie ten syf
Nie chciałem się cofać wstecz, więc odrzucałem propozycje kobiet
tylko na dzień. Choć kiedyś grzech to tlen, mój brat dziwił się,
że do przeszłości mam wstręt, choć w tym wspierał mnie. Dzienks!
Siostra też wyciągała dłoń, żebym nie podniósł przeszłości i nie
strzelił nią w skroń. I mam przed oczami retrospekcję. Gdybym mógł
cofnąć czas, dealer by nie miał mnie w kolejce. I możesz mówić,
że to wkręty, lecz jak wydoroślejesz to zarapujesz to następny
Bo widok wątpiących kumpli senny, lecz widok matki, która zawsze
w to wierzyła, bezcenny. Zacząłem uczyć się żyć, bo zmarnowałem lata,
mnóstwo najlepszych chwil i obiecałem sobie tu do końca tych dni, że
nie zamienię już nigdy uśmiechu matki na łzy
Ref.
Antidotum to miłość, którą ktoś tobie daje,
kiedy nienawidzisz żyć
Antidotum jest siłą, którą odczuwasz w sobie,
kiedy nie masz już nic
Antidotum to wiara, która będzie prowadzić
twoje życie od dziś
Antidotum to zmiana, która pozwoli zgładzić
wokół ciebie ten syf
Z dnia na dzień robiłem krok do przodu, potrafiłem trzeźwo myśleć
bez tych śmiesznych prochów. I wszędzie było mnie pełno
Dawałem mnóstwo nadziei tym samotnym królewnom
W zgodzie ze sobą wewnątrz, nie wiedziałem, że tęsknią
Emocjonalnie przywiązywałem ludzi tą pętlą
Często czułem tą wściekłość, gdy nie było mi lekko
Teraz wiem to na pewno. Wrzeszczało we mnie dziecko
Po sześciu latach mam rodzinę już własną
I szczęście zacina gardło, gdy córka mówi mi 'tato'
Nie jestem łatwym człowiekiem, więc cierpliwość mojej żony
równa się tu z Guinness'em
Jeśli jeszcze tu jestem, to mnie przytul z wrażenia
Ale zapamiętajcie to, jeśli mnie nie ma
Kochajcie Boga i siebie, miłość daje tą siłę
Mimo wszystko kochałem was tak jak potrafiłem
Ref.
Antidotum to miłość, którą ktoś tobie daje,
kiedy nienawidzisz żyć
Antidotum jest siłą, którą odczuwasz w sobie,
kiedy nie masz już nic
Antidotum to wiara, która będzie prowadzić
twoje życie od dziś
Antidotum to zmiana, która pozwoli zgładzić
wokół ciebie ten syf
Kiedy każdy dzień zamieniałem w melanż roku
Refleksy pogrzebane były wewnątrz grobu
W którym miłość była schowana pod warstwą lodu
I nikt oprócz matki nie powiedział mi bym przestał
Widziała jak się marnuję, słyszałem jej krzyk serca
Nie czułem tego, co czuję, więc dokładałem do pieca
Gdy ból widoku straty syna jej szczęście rozwiercał
Koko, wóda, blant byli wtedy przyjaciółmi
Lecz zostawałem sam kiedy hajs przy mnie nie dudnił
Miałem za pan brat tych kilku podobnych kumpli
Z którymi cały świat bombiliśmy z tej butli
I gdyby nie antidotum już bym nie istniał
Z przyjaciółmi rozwód zaczął mnie tu oczyszczać
Jedyne zdanie jakie teraz w sobie słyszę:
Modlitwa matki potrafi uratować życie!
Ref.
Antidotum to miłość, którą ktoś tobie daje,
kiedy nienawidzisz żyć
Antidotum jest siłą, którą odczuwasz w sobie,
kiedy nie masz już nic
Antidotum to wiara, która będzie prowadzić
twoje życie od dziś
Antidotum to zmiana, która pozwoli zgładzić
wokół ciebie ten syf
Nie chciałem się cofać wstecz, więc odrzucałem propozycje kobiet
tylko na dzień. Choć kiedyś grzech to tlen, mój brat dziwił się,
że do przeszłości mam wstręt, choć w tym wspierał mnie. Dzienks!
Siostra też wyciągała dłoń, żebym nie podniósł przeszłości i nie
strzelił nią w skroń. I mam przed oczami retrospekcję. Gdybym mógł
cofnąć czas, dealer by nie miał mnie w kolejce. I możesz mówić,
że to wkręty, lecz jak wydoroślejesz to zarapujesz to następny
Bo widok wątpiących kumpli senny, lecz widok matki, która zawsze
w to wierzyła, bezcenny. Zacząłem uczyć się żyć, bo zmarnowałem lata,
mnóstwo najlepszych chwil i obiecałem sobie tu do końca tych dni, że
nie zamienię już nigdy uśmiechu matki na łzy
Ref.
Antidotum to miłość, którą ktoś tobie daje,
kiedy nienawidzisz żyć
Antidotum jest siłą, którą odczuwasz w sobie,
kiedy nie masz już nic
Antidotum to wiara, która będzie prowadzić
twoje życie od dziś
Antidotum to zmiana, która pozwoli zgładzić
wokół ciebie ten syf
Z dnia na dzień robiłem krok do przodu, potrafiłem trzeźwo myśleć
bez tych śmiesznych prochów. I wszędzie było mnie pełno
Dawałem mnóstwo nadziei tym samotnym królewnom
W zgodzie ze sobą wewnątrz, nie wiedziałem, że tęsknią
Emocjonalnie przywiązywałem ludzi tą pętlą
Często czułem tą wściekłość, gdy nie było mi lekko
Teraz wiem to na pewno. Wrzeszczało we mnie dziecko
Po sześciu latach mam rodzinę już własną
I szczęście zacina gardło, gdy córka mówi mi 'tato'
Nie jestem łatwym człowiekiem, więc cierpliwość mojej żony
równa się tu z Guinness'em
Jeśli jeszcze tu jestem, to mnie przytul z wrażenia
Ale zapamiętajcie to, jeśli mnie nie ma
Kochajcie Boga i siebie, miłość daje tą siłę
Mimo wszystko kochałem was tak jak potrafiłem
Ref.
Antidotum to miłość, którą ktoś tobie daje,
kiedy nienawidzisz żyć
Antidotum jest siłą, którą odczuwasz w sobie,
kiedy nie masz już nic
Antidotum to wiara, która będzie prowadzić
twoje życie od dziś
Antidotum to zmiana, która pozwoli zgładzić
wokół ciebie ten syf
Najpopularniejsze piosenki Bęsiu
Podobni wykonawcy
Bezczel
32 piosenki