0
0

Po gościńcu Bez Jacka

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Redakcja
    6 ulubionych
dPo gościńcua podobłocznym,
dprzez ostatek,a rzek parowy.
FNadal niedorzecznieE kroczy
Fjakiś człowiek nietEypowy.

dZa plecami śmiech maa tylko,
Ctwarz niezmiernie uśmiechniętą,
da przez napar i oamyłkę,
dnie je, nie śpi,a któryś dzień tam.

dCóż tam jadłoa i zapiecek
dŻadna go nie iama chętka
FGdy się na szerokim Eświecie
FNamnożyło tyle Epiękna

dTu całuje śnieg niaetknięty
CTam dym gładzi u ogniska
dOn stuknięty, on koapnięty
dWciąż jest celem apośmiewiska

dUwiązany ado postronka
dprzy nim pies ogaonem majda,
Fktoś tam chlapnie za nim Ez okna:
Fserwus, jakże ci ciaEmajdo.

dNie opuszcza go aochota
Cciągle śmiać się do każdego
dej idiota, oj idaiota,
ddzieci wrzeszczą aw ślad czeredą.

dW chatach go, ciaosanych z bali,
dstaruszkowie, aod wiek wieka
Fna noc chętnie zapraEszali,
Fza świętego mieli Eczłeka.

dPytać im się nie wyapada,
Cczy on stąd, czy przybysz z dali,
dkto zapalił las zaa sadem?
dA nikt, sam się tak wciąż apali.


sł.Zbigniew Stefański
muz. Zbigniew Stefański, Jarosław Chrząstek







Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Fatalny 2 głosy
anonim