Kobieta deszczowego dnia (Rainy Day Women #12 & 35 (Blonde on Blonde - 1966)) Bob Dylan
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
Ukamienu
Zwycza
Do do
Gdy jak kaplic
Ukamienu
Lecz ni
Ukamienują cię, gdy będziesz szedł ulicą,
Gdy stołka swego zbyt mocno się chwycisz,
Ukamienują, gdy będziesz chodził po podłodze,
I gdy zapukasz, by ktoś ci otworzył.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
Przy śniadaniowym ukamienują cię stole,
Gdy jesteś młody i bardzo zdolny.
Ukamienują cię, gdy zechcesz coś zmieniać,
Ukamienują cię życząc powodzenia.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
Ukamienują cię mówiąc, że to koniec,
Lecz znowu wrócą i zdepczą jak słonie.
Ukamienują cię, gdy autem dodasz gazu,
Ukamienują cię, gdy grasz na swej gitarze.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
No cóż, gdy będziesz szedł samotnie
Ukamienują cię w drodze powrotnej.
Ukamienują cię za to żeś odważny,
Do grobu wpędzą całkiem na poważnie.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
F
ją cię gdyś dobC7
rym jak nic, F
Zwycza
F
jnie nie pozwolC7
ą ci żyć, F
Do do
B
mu kiedy wróciF
ć będziesz chciałB
iGdy jak kaplic
F
zka w polu będC7
ziesz stał. F
Ukamienu
C7
ją cię, to jest pewne,Lecz ni
F
e martw się, sam przecC7
ież nie jesteF
ś.Ukamienują cię, gdy będziesz szedł ulicą,
Gdy stołka swego zbyt mocno się chwycisz,
Ukamienują, gdy będziesz chodził po podłodze,
I gdy zapukasz, by ktoś ci otworzył.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
Przy śniadaniowym ukamienują cię stole,
Gdy jesteś młody i bardzo zdolny.
Ukamienują cię, gdy zechcesz coś zmieniać,
Ukamienują cię życząc powodzenia.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
Ukamienują cię mówiąc, że to koniec,
Lecz znowu wrócą i zdepczą jak słonie.
Ukamienują cię, gdy autem dodasz gazu,
Ukamienują cię, gdy grasz na swej gitarze.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.
No cóż, gdy będziesz szedł samotnie
Ukamienują cię w drodze powrotnej.
Ukamienują cię za to żeś odważny,
Do grobu wpędzą całkiem na poważnie.
Ukamienują cię, to jest pewne,
Lecz nie martw się, sam przecież nie jesteś.