Kręcąc się z bluesem Memphis w koło (Stuck Inside of Mobile with the Memphis Blues Again (Blonde on Blonde - 1966)) Bob Dylan
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
(
Och, co dz
Pniesz się w gó
Obok ci
Niewidzi
Póki chcą
Pełną ga
I zapo
Żeby wre
O
Niby w ruc
Z bluesem w ko
2.
Shakespeare teatralnym gestem
Pokazał się wreszcie.
Z francuską gadał coś o mnie,
Choć nie wiem, czy dobrze, czy źle.
Rozesłałbym dziś listy,
By spytać o to wszystkich,
Niestety pocztę skradziono,
A skrzynki poszły na złom.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
3.
Z tym swoim uśmieszkiem Mona Lisa
Poradziła mi dzisiaj,
By za żadne skarby świata
Do torów się nie zbliżać.
Kolejarze spijają tam krew
Jak słodkie czerwone wino,
Choć ten którego spotkałem
Tylko fajki mi zwinął.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
4.
Dziadek zmarł w zeszłym tygodniu,
Lecz o tym mówi się znowu
I tylko mam taką nadzieję,
Że wreszcie znalazł święty spokój.
Coś czułem, że tak się stanie,
Choć nikt się z tym nie liczył,
W końcu stracił nad sobą kontrolę
Wzniecając pożar na głównej ulicy.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
5.
Przyjechał do nas senator
Co chwalił się, że wszystko ma to…
Potem rozdał darmowych biletów wiele
Na swego syna wesele.
A ja choć niemal splajtowałem,
Szczęśliwy nie byłbym wcale,
Gdyby tak bez biletu
Udało im się mnie znaleźć.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
6.
Kaznodzieja trochę zmieszany
Spojrzał na mnie spod byka
Gdy, dlaczego tu jest?
Zacząłem go pytać.
A kiedy ciężko zaklął
Szepnąłem mu do ucha:
„Nawet ty się nie skryjesz,
Bo jesteś taki jak ja”.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
7.
Deszczowy facet dał mi dwa leki,
Po których miało być mi lepiej -
Jeden z meksykańskiej krainy,
A drugi to kolejarski gin.
Zmieszałem je, bo byłem głupcem
Co na jawie chciał śnić,
Straciłem przez to świadomość
I ludzi miałem za nic.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
8.
Przyjdź proszę ją zobaczyć
W jej muzycznym barze,
Możesz za darmo się gapić
I o czym chcesz pomarzyć.
Wskoczyłem więc od razu
Zapominając nagle,
O wszystkim co zrobić dziś miałem
Zanim tutaj wpadłem.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
9.
Ceglane resztki raju
Rozrzucone wśród neonowych kiczów,
Szaleńcy co nań się wspinają
Lądując z ręką w nocniku.
Ile trzeba zapłacić
I czy mnie to się zdarzy,
Że zwieję stąd wreszcie
Przechodząc przez to dwa razy?
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
E
)Och, co dz
E
ień tą samą idziesz drogcis
ą, Pniesz się w gó
E
rę, by spaść potem w dółcis
, Obok ci
E
ebie ze spuszczoną głowcis
ą Niewidzi
A
alny pędzi tłum.H
Póki chcą
A
cię kobieE
ty,Pełną ga
cis
rścią możesz brać E
I zapo
cis
mnieć, że czas już najwyższyE
Żeby wre
A
szcie stąd wiaE
ć.O
gis
ch, Mamo, czy to może być już koniec?Niby w ruc
E
hu, lecH
z stanąłecis
m, E
Z bluesem w ko
A
ło kręcąc się.E
[(] E
[)] 2.
Shakespeare teatralnym gestem
Pokazał się wreszcie.
Z francuską gadał coś o mnie,
Choć nie wiem, czy dobrze, czy źle.
Rozesłałbym dziś listy,
By spytać o to wszystkich,
Niestety pocztę skradziono,
A skrzynki poszły na złom.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
3.
Z tym swoim uśmieszkiem Mona Lisa
Poradziła mi dzisiaj,
By za żadne skarby świata
Do torów się nie zbliżać.
Kolejarze spijają tam krew
Jak słodkie czerwone wino,
Choć ten którego spotkałem
Tylko fajki mi zwinął.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
4.
Dziadek zmarł w zeszłym tygodniu,
Lecz o tym mówi się znowu
I tylko mam taką nadzieję,
Że wreszcie znalazł święty spokój.
Coś czułem, że tak się stanie,
Choć nikt się z tym nie liczył,
W końcu stracił nad sobą kontrolę
Wzniecając pożar na głównej ulicy.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
5.
Przyjechał do nas senator
Co chwalił się, że wszystko ma to…
Potem rozdał darmowych biletów wiele
Na swego syna wesele.
A ja choć niemal splajtowałem,
Szczęśliwy nie byłbym wcale,
Gdyby tak bez biletu
Udało im się mnie znaleźć.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
6.
Kaznodzieja trochę zmieszany
Spojrzał na mnie spod byka
Gdy, dlaczego tu jest?
Zacząłem go pytać.
A kiedy ciężko zaklął
Szepnąłem mu do ucha:
„Nawet ty się nie skryjesz,
Bo jesteś taki jak ja”.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
7.
Deszczowy facet dał mi dwa leki,
Po których miało być mi lepiej -
Jeden z meksykańskiej krainy,
A drugi to kolejarski gin.
Zmieszałem je, bo byłem głupcem
Co na jawie chciał śnić,
Straciłem przez to świadomość
I ludzi miałem za nic.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
8.
Przyjdź proszę ją zobaczyć
W jej muzycznym barze,
Możesz za darmo się gapić
I o czym chcesz pomarzyć.
Wskoczyłem więc od razu
Zapominając nagle,
O wszystkim co zrobić dziś miałem
Zanim tutaj wpadłem.
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.
9.
Ceglane resztki raju
Rozrzucone wśród neonowych kiczów,
Szaleńcy co nań się wspinają
Lądując z ręką w nocniku.
Ile trzeba zapłacić
I czy mnie to się zdarzy,
Że zwieję stąd wreszcie
Przechodząc przez to dwa razy?
Och, Mamo, czy to może być już koniec?
Niby w ruchu, lecz stanąłem,
Z bluesem w koło kręcąc się.