Dzień jak co dzień Bogdan Niewinowski
Tekst piosenki
-
1 ocena
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Drzwi skrzypnęły, zaśpiewał ptak w ogrodzie
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Sąsiad z góry na pianinie gra
Krople deszczu wciąż w rynnach dzwonią
Serce kołysz, najmniejsza ma symfonio
Płyną chmury, myśl za myślą goni
W taki ranek myślami powróć do mnie
Widzisz, miła, gdzieś pod skrzydłem wiatru
Może się spotkają myśli te
Wędruje jesień już przez świat
Czerwieni się liść jak twój kwiat
Twój kwiat ulubiony, dzikiej róży pąk
Niby iskierka wśród łąk
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Drzwi skrzypnęły, zaśpiewał ptak w ogrodzie
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Sąsiad z góry na pianinie gra
Krople deszczu wciąż w rynnach dzwonią
Serce kołysz, najmniejsza ma symfonio
Mysz chrobocze, gwarzy wiatr za oknem
Chmury siwe żeglują w dal jak okręt
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Jakże wolno płynie dzisiaj czas...
Gdy tęsknota trzyma przy mnie straż
Gdy tęsknota trzyma przy mnie straż
Drzwi skrzypnęły, zaśpiewał ptak w ogrodzie
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Sąsiad z góry na pianinie gra
Krople deszczu wciąż w rynnach dzwonią
Serce kołysz, najmniejsza ma symfonio
Płyną chmury, myśl za myślą goni
W taki ranek myślami powróć do mnie
Widzisz, miła, gdzieś pod skrzydłem wiatru
Może się spotkają myśli te
Wędruje jesień już przez świat
Czerwieni się liść jak twój kwiat
Twój kwiat ulubiony, dzikiej róży pąk
Niby iskierka wśród łąk
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Drzwi skrzypnęły, zaśpiewał ptak w ogrodzie
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Sąsiad z góry na pianinie gra
Krople deszczu wciąż w rynnach dzwonią
Serce kołysz, najmniejsza ma symfonio
Mysz chrobocze, gwarzy wiatr za oknem
Chmury siwe żeglują w dal jak okręt
Dzień jak co dzień, zwykły dzień jak co dzień
Jakże wolno płynie dzisiaj czas...
Gdy tęsknota trzyma przy mnie straż
Gdy tęsknota trzyma przy mnie straż