Wyspa Breakout
Tekst piosenki
-
1 ulubiony
Wierz mi wierz ta wyspa jest.
To gdzieś tu gdzieś blisko już.
Uwierz w to i pomóż mi
pomóż ją odnaleźć.
Tam już rąk nie zranisz swych
napalm tam nie zakwita krwią
ani też na wyspie tej
nikt nie sadzi drzew kolczastych drutów.
Tam noce spokojne tam tylko spadają race gwiazd
na szczęście to trzeba wierzyć im.
Tam dni są słoneczne tam łąki zielone chłopcy z nich
rwą kwiaty swym ukochanym.
Musisz uwierzyć mi że jest
taka wyspa pod skrzydłami ptaków
gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur
bo wie że z nich tylko deszcz.
Wierz mi wierz ta wyspa jest
i nasz tam będzie domu dach
nasze drzwi do których
nikt nocą nie zapuka.
Wierz mi wierz ta wyspa jest
póki ty jesteś ze mną tu.
Może brzeg nad Wisłą jej
może jest nią właśnie twa ojczyzna.
Gdzie noce spokojne tam tylko spadają race gwiazd
na szczęście to trzeba wierzyć im.
Gdzie dni są słoneczne gdzie łąki zielone chłopcy z nich
rwą kwiaty swym ukochanym.
Musisz uwierzyć mi że jest
taka wyspa pośród morza ognia
gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur
bo wie że z nich tylko deszcz
To gdzieś tu gdzieś blisko już.
Uwierz w to i pomóż mi
pomóż ją odnaleźć.
Tam już rąk nie zranisz swych
napalm tam nie zakwita krwią
ani też na wyspie tej
nikt nie sadzi drzew kolczastych drutów.
Tam noce spokojne tam tylko spadają race gwiazd
na szczęście to trzeba wierzyć im.
Tam dni są słoneczne tam łąki zielone chłopcy z nich
rwą kwiaty swym ukochanym.
Musisz uwierzyć mi że jest
taka wyspa pod skrzydłami ptaków
gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur
bo wie że z nich tylko deszcz.
Wierz mi wierz ta wyspa jest
i nasz tam będzie domu dach
nasze drzwi do których
nikt nocą nie zapuka.
Wierz mi wierz ta wyspa jest
póki ty jesteś ze mną tu.
Może brzeg nad Wisłą jej
może jest nią właśnie twa ojczyzna.
Gdzie noce spokojne tam tylko spadają race gwiazd
na szczęście to trzeba wierzyć im.
Gdzie dni są słoneczne gdzie łąki zielone chłopcy z nich
rwą kwiaty swym ukochanym.
Musisz uwierzyć mi że jest
taka wyspa pośród morza ognia
gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur
bo wie że z nich tylko deszcz