Jazzmani Bułat Okudżawa

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Winnetou
Jazzmani...
Bułat Okudżawa


Jazzmani pożegnali muszle w parkach
I szli na front w cywilnych marynarkach.
Puzonów namiestnicy, władcy tang
Dystynkcji nie dostali ani rang.
Szli klarneciści niby królewicze,
Saksofoniści, których nie policzę,
I ci, co mieli boski rytm we krwi,
Po chwiejnych deskach estrad wojny szli.
Zapominali o swoich problemach,
Bo inną próbę im sądzono przejść,
Skrzypkowie kładli się przy cekaemach
I ciężkie kolby ich waliły w pierś.
Lecz jakąż szansę mieli w tym zawodzie,
Gdy szturmy zamiast pieśni były w modzie?
Któż mógł ich męstwo pod uwagę wziąć,
Gdy ginąć wypadało, bądź co bądź?
Nim pierwszy dym się rozwiał nad drogami,
Leżeli nieruchomo szeregami,
Jakby dla żartu przyodziani w swój
Maskaradowy, przedwojenny strój.
Malały ich szeregi z każdą zmianą.
Zakopywano ich. Zapominano.
A jednak pamięć o nich po dziś dzień
Przetrwała pośród innych Ziemi brzmień  -
Kiedy na placach, na ulicznych brukach
Zagrzmi majowy, orkiestrowy tusz
Para za parą obcasami stuka
Za odpoczynek ich.
Za spokój dusz.

tłum. Jerzy Litwiniuk


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim