Przezroczysty ptak Cudowny Czwartek

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
Boję się kary boskiej
Nie dbam o dzieci nieśmiertelne
Biegnę do ciebie jak czarny pies
na ostatnie nabożeństwo niedzielne

Biję się pod zamkniętą knajpą
ze wszystkim co wokół mnie wyrasta
Biegnę do ciebie czule depcząc
nie pogrzebane kości miasta

Boję się kary boskiej
Nie dbam o dzieci nieśmiertelne
Biegnę do ciebie jak czarny pies
na ostatnie nabożeństwo niedzielne

Biegnę do ciebie jak straszna małpa
jak dzikie oszukane zwierzę
Wpadam pod niewidome auta
jak straszna ogłupiała małpa

Leżę pod nieżywymi pierzynami
spojrzeń i spalin i silników
Słucham tych, co się ze mnie śmieją
z rozbitych radioodbiorników

Boję się kary boskiej
Nie dbam o dzieci nieśmiertelne
Biegnę do ciebie jak czarny pies
na ostatnie

Podpalam nie zebrane zboże
Przeklinam tegoroczne żniwa
Nienaostrzone, tępe noże
poślubia ten, co nie wygrywa

Nade mną przezroczysty ptak
wypełnia się krzepnącą krwią
gęstą jak lipowy miód
i słodką, i słodką

Nade mną przezroczysty ptak
wypełnia się krzepnącą krwią
gęstą jak lipowy miód
i słodką, i słodką

Boję się kary boskiej
Nie dbam o dzieci nieśmiertelne
Biegnę do ciebie jak czarny pies
na ostatnie nabożeństwo



Oceń to opracowanie
anonim