Skandale Czarnobyl zdrój
Tekst piosenki
Pluję ze sceny, jestem świnią której nie lubicie,
skaczę wypinając na was swój tyłek,
jestem po to żeby gnoić wasze festyny i święta,
jestem po to by wzbudzać w was oburzenie
Wywołuję skandale, jestem wstrętny i zboczony
lubię wasze kwaśne miny, kręcę na palcu twój wstyd
Więc nie myślcie, że będę wam dziękował za to,
za to że tu jesteście mogę wam powiedzieć spierdalajcie
Wywołuję skandale, jestem wstrętny i zboczony
lubię wasze kwaśne miny, kręcę na palcu twój wstyd
Wywołujemy, wywołujemy, wywołujemy, wywołujemy,
zboczony, zboczony, zboczony, zboczony,
zboczony, zboczony, zboczony, zboczony
Wywołuję skandale, jestem wstrętny i zboczony
lubię wasze kwaśne miny, kręcę na palcu twój wstyd
skaczę wypinając na was swój tyłek,
jestem po to żeby gnoić wasze festyny i święta,
jestem po to by wzbudzać w was oburzenie
Wywołuję skandale, jestem wstrętny i zboczony
lubię wasze kwaśne miny, kręcę na palcu twój wstyd
Więc nie myślcie, że będę wam dziękował za to,
za to że tu jesteście mogę wam powiedzieć spierdalajcie
Wywołuję skandale, jestem wstrętny i zboczony
lubię wasze kwaśne miny, kręcę na palcu twój wstyd
Wywołujemy, wywołujemy, wywołujemy, wywołujemy,
zboczony, zboczony, zboczony, zboczony,
zboczony, zboczony, zboczony, zboczony
Wywołuję skandale, jestem wstrętny i zboczony
lubię wasze kwaśne miny, kręcę na palcu twój wstyd