Autobus 5 40 Zejman & Garkumpel

Korektę nadesłał
SzantowySzymon
SzantowySzymon
4 lata temu
Komentarz: Chwyty
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Kapodaster: Drugi Próg
Wrześniowym deszczem ocieka port, Wczorajsza wódka mocno ściska łeb, Wór spakowany skamle u nóg, Koniec sezonu gdzieś na cumach zległ. Zmoknięty ranek - węgorzewski blues, Autobus 5:40 - to do domu kurs. Posezonowy dopadł mnie wiersz, Ta na policzku kropla to na pewno deszcz. Przebrzmiało słońce i przekwitł wiatr, Zatęsknią szoty do Twoich rąk, Wiatrem owianą żaglową miłość Pan narzeczony właśnie zabrał stąd. Z błękitnej bieli, z czerwieni chmur, Z granatu nieba, z roziskrzenia gwiazd, Motylim sercem, cicho skuleni Wracamy, hen, do żon, do miast. Jeszcze tylko myślenie: jak Tu przetrwać zimy śnieżno-mroźny czas, By znów zobaczyć skryty wśród fal, Odbity na wodzie Twojej ręki ślad.  
a e C e 1. Wrześniowym deszczem ocieka port, d C G Wczorajsza wódka mocno ściska łeb, a e C e Wór spakowany skamle u nóg, d E a E Koniec sezonu gdzieś na cumach zległ. F e d C d Ref.: Zmoknięty ranek - węgorzewski blues, C d F E a E Autobus 5:40 - to do domu kurs. F e d C d Posezonowy dopadł mnie wiersz, C d F E a E Ta na policzku kropla to na pewno deszcz. 2. Przebrzmiało słońce i przekwitł wiatr, Zatęsknią szoty do Twoich rąk, Wiatrem owianą żaglową miłość Pan narzeczony właśnie zabrał stąd. Ref.: Zmoknięty ranek... 3. Z błękitnej bieli, z czerwieni chmur, Z granatu nieba, z roziskrzenia gwiazd, Motylim sercem, cicho skuleni Wracamy, hen, do żon, do miast. Ref.: Zmoknięty ranek... 4. Jeszcze tylko myślenie: jak Tu przetrwać zimy śnieżno-mroźny czas, By znów zobaczyć skryty wśród fal, Odbity na wodzie Twojej ręki ślad. ref... x2


                      
1. aWrześniowym edeszczem Cocieka eport,
   dWczorajsza wódka Cmocno ściska Głeb,
   aWór espakowany sCkamle eu nóg,
   dKoniec sezonu Egdzieś na cumach azległ. E 

Ref.: FZmokneięty dranek - Cwęgorzewski bdlues,
Autobus C5:d40F - Eto do domu akurs.   E 
FPoesezodnowy Cdopadł mnie dwiersz,
CTa na dpoliczFku kropla tEo na pewno daeszcz.  E 

2. Przebrzmiało słońce i przekwitł wiatr,
Zatęsknią szoty do Twoich rąk,
Wiatrem owianą żaglową miłość
Pan narzeczony właśnie zabrał stąd.

Ref.: Zmoknięty ranek...

3. Z błękitnej bieli, z czerwieni chmur,
Z granatu nieba, z roziskrzenia gwiazd,
Motylim sercem, cicho skuleni
Wracamy, hen, do żon, do miast.

Ref.: Zmoknięty ranek...

4. Jeszcze tylko myślenie: jak
Tu przetrwać zimy śnieżno-mroźny czas,
By znów zobaczyć skryty wśród fal,
Odbity na wodzie Twojej ręki ślad.

ref... x2

Wrześniowym deszczem ocieka port,
Wczorajsza wódka mocno ściska łeb,
Wór spakowany skamle u nóg,
Koniec sezonu gdzieś na cumach zległ.

Zmoknięty ranek - węgorzewski blues,
Autobus 5:40 - to do domu kurs.
Posezonowy dopadł mnie wiersz,
Ta na policzku kropla to na pewno deszcz.

Przebrzmiało słońce i przekwitł wiatr,
Zatęsknią szoty do Twoich rąk,
Wiatrem owianą żaglową miłość
Pan narzeczony właśnie zabrał stąd.

Z błękitnej bieli, z czerwieni chmur,
Z granatu nieba, z roziskrzenia gwiazd,
Motylim sercem, cicho skuleni
Wracamy, hen, do żon, do miast.

Jeszcze tylko myślenie: jak
Tu przetrwać zimy śnieżno-mroźny czas,
By znów zobaczyć skryty wśród fal,
Odbity na wodzie Twojej ręki ślad.




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • patkakr
    patkakr

    głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu

  • moniablu
    moniablu

    głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu

anonim

Historia

SzantowySzymon
Chwyty
Korekty 4 lata temu
Piotr
Korekty 3 lata temu