Ciągły ból głowy Grzegorz Markowski
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Odkrywam siebie enty raz,
Zbyt późno by ratować nas.
Stało się co się miało stać
Nie będziesz mogła w nocy spać.
Dziecku daj za kilka lat.
Ten list, niech Ojca swego zna.
Nie czas, by włosy z głowy rwać.
To w końcu tylko
Ty i Ja...
Wczorajszych gazet zmięty plik,
Próbuje uzmysłowić mi.
A świat sie toczy dokąd chce,
Nikt o nas już nie troszczy się.
Telefon dzwoni, słyszę głos
Pomocy wzywa znowu ktoś.
Nie czas by słowa dobre nieść,
Dziś znów się liczy goła pięść.
Różowe chmury niesie wiatr,
Księżyc do szklanki z proszkiem wpadł.
Ciągły ból głowy dręczy mnie,
Ten fakt rozśmiesza mnie do łez.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Odkrywam siebie enty raz, D A D
Zbyt późno by ratować nas. G D A
Stało się co się miało stać D G e
Nie będziesz mogła w nocy spać. G A h
Dziecku daj za kilka lat. G A h
Ten list, niech Ojca swego zna. G A h
Nie czas, by włosy z głowy rwać. G A h
To w końcu tylko G
Ty i Ja... A D
Wczorajszych gazet zmięty plik,
Próbuje uzmysłowić mi.
A świat sie toczy dokąd chce,
Nikt o nas już nie troszczy się.
Telefon dzwoni, słyszę głos
Pomocy wzywa znowu ktoś.
Nie czas by słowa dobre nieść,
Dziś znów się liczy goła pięść.
Różowe chmury niesie wiatr,
Księżyc do szklanki z proszkiem wpadł.
Ciągły ból głowy dręczy mnie,
Ten fakt rozśmiesza mnie do łez.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Odkrywam siebie enty raz,
Zbyt późno by ratować nas.
Stało się co się miało stać
Nie będziesz mogła w nocy spać.
Dziecku daj za kilka lat.
Ten list, niech Ojca swego zna.
Nie czas, by włosy z głowy rwać.
To w końcu tylko
Ty i Ja...
Wczorajszych gazet zmięty plik,
Próbuje uzmysłowić mi.
A świat sie toczy dokąd chce,
Nikt o nas już nie troszczy się.
Telefon dzwoni, słyszę głos
Pomocy wzywa znowu ktoś.
Nie czas by słowa dobre nieść,
Dziś znów się liczy goła pięść.
Różowe chmury niesie wiatr,
Księżyc do szklanki z proszkiem wpadł.
Ciągły ból głowy dręczy mnie,
Ten fakt rozśmiesza mnie do łez.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
D
A
D
Zbyt późno by ratować nas.
G
D
A
Stało się co się miało stać
D
G
e
Nie będziesz mogła w nocy spać.
G
A
h
Dziecku daj za kilka lat.
G
A
h
Ten list, niech Ojca swego zna.
G
A
h
Nie czas, by włosy z głowy rwać.
G
A
h
To w końcu tylko
G
Ty i Ja...
A
D
Wczorajszych gazet zmięty plik,
Próbuje uzmysłowić mi.
A świat sie toczy dokąd chce,
Nikt o nas już nie troszczy się.
Telefon dzwoni, słyszę głos
Pomocy wzywa znowu ktoś.
Nie czas by słowa dobre nieść,
Dziś znów się liczy goła pięść.
Różowe chmury niesie wiatr,
Księżyc do szklanki z proszkiem wpadł.
Ciągły ból głowy dręczy mnie,
Ten fakt rozśmiesza mnie do łez.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Odkrywam siebie enty raz,
Zbyt późno by ratować nas.
Stało się co się miało stać
Nie będziesz mogła w nocy spać.
Dziecku daj za kilka lat.
Ten list, niech Ojca swego zna.
Nie czas, by włosy z głowy rwać.
To w końcu tylko
Ty i Ja...
Wczorajszych gazet zmięty plik,
Próbuje uzmysłowić mi.
A świat sie toczy dokąd chce,
Nikt o nas już nie troszczy się.
Telefon dzwoni, słyszę głos
Pomocy wzywa znowu ktoś.
Nie czas by słowa dobre nieść,
Dziś znów się liczy goła pięść.
Różowe chmury niesie wiatr,
Księżyc do szklanki z proszkiem wpadł.
Ciągły ból głowy dręczy mnie,
Ten fakt rozśmiesza mnie do łez.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Zbyt późno by ratować nas.
Stało się co się miało stać
Nie będziesz mogła w nocy spać.
Dziecku daj za kilka lat.
Ten list, niech Ojca swego zna.
Nie czas, by włosy z głowy rwać.
To w końcu tylko
Ty i Ja...
Wczorajszych gazet zmięty plik,
Próbuje uzmysłowić mi.
A świat sie toczy dokąd chce,
Nikt o nas już nie troszczy się.
Telefon dzwoni, słyszę głos
Pomocy wzywa znowu ktoś.
Nie czas by słowa dobre nieść,
Dziś znów się liczy goła pięść.
Różowe chmury niesie wiatr,
Księżyc do szklanki z proszkiem wpadł.
Ciągły ból głowy dręczy mnie,
Ten fakt rozśmiesza mnie do łez.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Od nie pamiętam ilu lat
Nie miałem w głowie pusto tak.
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
Głosy i komentarze
Historia
Artur Kasperski
Rozpisałem akordy zgodnie z nowymi zasadami kontrybucji
https://www.youtube.com/watch?v=MuBXtvEEbcw&t=148s
Korekty
7 miesięcy temu
|
zaakceptował opracowanie 4 lata temu