Sługi za szlugi (Rosjanie, Rosjanie) Yugopolis
Drugi Wykonawca:
Maciej Maleńczuk
Instrument: Gitara
Trudność:
Początkujący
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Instrument: Gitara
Trudność:
Strojenie:
Siedzą sługi palą szlugi, sumienia nie mają G a C e
Tylu ludzi, dobrych ludzi, za mordę trzymają
Hej, bracia Rosjanie, coście zawinili?
Czy to szlugi czy te sługi krzywdę wam zrobili?
Czy kto jeszcze pisze wiersze w ojczyźnie Puszkina? G a C e
Gdy za forsę skalnym torsem szarża się wypina
I nie mówcie żeście wcześniej na kolanach byli
Boby trzeba spytać jeszcze: coście tam robili?
ref: Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi G a C e
Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali
My Polacy od stu kacy już od tego w dali
I ci co nad nami stali swoje odszczekali
Obudźcie się bracia, z nami zaśpiewajcie
Sprzedawczykom z litej stali duszy nie dawajcie
ref: Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród lecz władzy się boi
Czemuście pijani w samolot strzelali
Sługi za szlugi świat gotowi spalić
/2x
G a C e
Siedzą sługi, palą szlugi, sumienia nie mają
G a C e
Tylu ludzi, dobrych ludzi, za mordę trzymają
G a C e
Hej, bracia Rosjanie, coście zawinili?
G a C e
Czy to szlugi, czy te sługi krzywdę wam zrobili?
G a C e
Czy kto jeszcze pisze wiersze w ojczyźnie Puszkina?
Gdy za forsę skalnym torsem szarża się wypina
I nie mówcie, żeście wcześniej na kolanach byli
Boby trzeba spytać jeszcze: coście tam robili?
{ref: }
G a C e
Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali
My Polacy od stu kacy już od tego w dali
I ci co nad nami stali swoje odszczekali
Obudźcie się bracia, z nami zaśpiewajcie
Sprzedawczykom z litej stali duszy nie dawajcie
{ref: }
Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród, lecz władzy się boi
Czemuście pijani w samolot strzelali
Sługi za szlugi świat gotowi spalić
{/2x}
G
Siedzą sługi, a
palą szlugi, C
sumienia nie e
mająG
Tylu ludzi, a
dobrych ludzi, C
za mordę trzye
mająG
Hej, bracia a
Rosjanie, C
coście zawie
nili?G
Czy to szlugi, a
czy te sługi C
krzywdę wam zroe
bili?G
Czy kto jeszcze a
pisze wiersze wC
ojczyźnie Pue
szkina?Gdy za forsę skalnym torsem szarża się wypina
I nie mówcie, żeście wcześniej na kolanach byli
Boby trzeba spytać jeszcze: coście tam robili?
ref:
G
Rosjanie, a
Rosjanie,C
Rosjanie e
moiOdważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali
My Polacy od stu kacy już od tego w dali
I ci co nad nami stali swoje odszczekali
Obudźcie się bracia, z nami zaśpiewajcie
Sprzedawczykom z litej stali duszy nie dawajcie
ref:
Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród, lecz władzy się boi
Czemuście pijani w samolot strzelali
Sługi za szlugi świat gotowi spalić
/2x
Siedzą sługi palą szlugi, sumienia nie mają
Tylu ludzi, dobrych ludzi, za mordę trzymają
Hej, bracia Rosjanie, coście zawinili?
Czy to szlugi czy te sługi krzywdę wam zrobili?
Czy kto jeszcze pisze wiersze w ojczyźnie Puszkina?
Gdy za forsę skalnym torsem szarża się wypina
I nie mówcie żeście wcześniej na kolanach byli
Boby trzeba spytać jeszcze: coście tam robili?
ref: Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali
My Polacy od stu kacy już od tego w dali
I ci co nad nami stali swoje odszczekali
Obudźcie się bracia, z nami zaśpiewajcie
Sprzedawczykom z litej stali duszy nie dawajcie
ref: Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród lecz władzy się boi
Czemuście pijani w samolot strzelali
Sługi za szlugi świat gotowi spalić
/2x
G
a
C
e
Tylu ludzi, dobrych ludzi, za mordę trzymają
Hej, bracia Rosjanie, coście zawinili?
Czy to szlugi czy te sługi krzywdę wam zrobili?
Czy kto jeszcze pisze wiersze w ojczyźnie Puszkina?
G
a
C
e
Gdy za forsę skalnym torsem szarża się wypina
I nie mówcie żeście wcześniej na kolanach byli
Boby trzeba spytać jeszcze: coście tam robili?
ref: Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
G
a
C
e
Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali
My Polacy od stu kacy już od tego w dali
I ci co nad nami stali swoje odszczekali
Obudźcie się bracia, z nami zaśpiewajcie
Sprzedawczykom z litej stali duszy nie dawajcie
ref: Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród lecz władzy się boi
Czemuście pijani w samolot strzelali
Sługi za szlugi świat gotowi spalić
/2x
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
Głosy i komentarze
Historia
Jan Kwiatkowski
Poprawione zgodnie z nowymi zasadami (chwyty nad tekstem przez całą piosenkę)
Korekty
2 lata temu
|
|
Dobrynsky
https://open.spotify.com/track/0nsWKjqBsO8eeMLnyUYCap?si=90364f8cec314e56
Poprawione położenie akordów, dodany wstęp i wstawki instrumentowe, dodany ostatni refren.
Korekty
4 miesiące temu
|
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu