Masz Ci Los feat. Rastamaniek Kacezet

Korektę nadesłał
Łukasz Jaszczuk
Łukasz Jaszczuk
4 lata temu
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Masz ci los Znowu pstryczek w nos Kolejna sytuacja, że o mały włos Padłby cios sierpowy na ukos Jeśli masz głos to daj głos Masz ci los Znowu pstryczek w nos Kolejna sytuacja, że o mały włos Padł by cios sierpowy na ukos Jeśli masz głos to daj głos Znowu atakują mnie sprawy pilne Znowu wpadłem z deszczu pod rynnę A real wysyła mi sygnały dymne, Że prognozy nie są przychylne Znowu pod nogami kłody ohydne Kolor perspektyw znów traci pigment Real daje sygnał głośny jak Big Ben By do roboty zabrać się migiem Masz ci los Znowu pstryczek w nos Kolejna sytuacja, że o mały włos Padłby cios sierpowy na ukos Jeśli masz głos to daj głos Masz ci los Znowu pstryczek w nos Kolejna sytuacja, że o mały włos Padł by cios sierpowy na ukos Jeśli masz głos to daj głos Gdy już zebrałem siłę by wziąć się do roboty Dziwnym trafem w nagłą chwilę zrobiłem się głodny Mogłem zrobić tak wiele A znowu zamieniłem poniedziałek w niedzielę Jestem wolnym ptakiem bo mam wolny zawód W nocy i rano basem budzę sąsiadów Znają na pamięć większość moich podkładów Walą w kaloryfer, pewnie potrzebują ładu A ja znowu się nastrajam na twórczość Podły los znów trzęsie moją komórką Dzwoni KaCeZet - ziom dawaj na podwórko Co miałem zrobić teraz pewnie uczynię jutro Zamulanie jest jak wena, nie wiesz kiedy ciebie dorwie Rano było dobrze nagle czujesz się potwornie Wszystkie ważne plany zmieniły swe trajektorie Jutro nie umieram biorę to na spokojnie Spokojnie, spokojnie Biorę na spokojnie  
{Ref: x2} A h Masz ci los znowu pstryczek w nos Kolejna sytuacja, że o mały włos Padłby cios sierpowy na ukos Jeśli masz głos to daj głos A h Znowu atakują mnie sprawy pilne Znowu wpadłem z deszczu pod rynnę A real wysyła mi sygnały dymne, Że prognozy nie są przychylne Znowu pod nogami kłody ohydne Kolor perspektyw znów traci pigment Real daje sygnał głośny jak Big Ben By do roboty zabrać się migiem {Ref: x2} Masz ci los znowu pstryczek w nos Kolejna sytuacja, że o mały włos Padłby cios sierpowy na ukos Jeśli masz głos to daj głos Gdy już zebrałem siłę by wziąć się do roboty Dziwnym trafem w nagłą chwilę zrobiłem się głodny Mogłem zrobić tak wiele A znowu zamieniłem poniedziałek w niedzielę Jestem wolnym ptakiem bo mam wolny zawód W nocy i rano basem budzę sąsiadów Znają na pamięć większość moich podkładów Walą w kaloryfer, pewnie potrzebują ładu A ja znowu się nastrajam na twórczość Podły los znów trzęsie moją komórką Dzwoni KaCeZet - ziom dawaj na podwórko Co miałem zrobić teraz pewnie uczynię jutro Zamulanie jest jak wena, nie wiesz kiedy ciebie dorwie Rano było dobrze nagle czujesz się potwornie Wszystkie ważne plany zmieniły swe trajektorie Jutro nie umieram biorę to na spokojnie Spokojnie, spokojnie Biorę na spokojnie  


                      
Ref: x2
A h
Masz ci los znowu pstryczek w nos
Kolejna sytuacja, że o mały włos
Padłby cios sierpowy na ukos
Jeśli masz głos to daj głos

A h
Znowu atakują mnie sprawy pilne
Znowu wpadłem z deszczu pod rynnę
A real wysyła mi sygnały dymne,
Że prognozy nie są przychylne
Znowu pod nogami kłody ohydne
Kolor perspektyw znów traci pigment
Real daje sygnał głośny jak Big Ben
By do roboty zabrać się migiem

Ref: x2
Masz ci los znowu pstryczek w nos
Kolejna sytuacja, że o mały włos
Padłby cios sierpowy na ukos
Jeśli masz głos to daj głos

Gdy już zebrałem siłę by wziąć się do roboty
Dziwnym trafem w nagłą chwilę zrobiłem się głodny
Mogłem zrobić tak wiele
A znowu zamieniłem poniedziałek w niedzielę
Jestem wolnym ptakiem bo mam wolny zawód
W nocy i rano basem budzę sąsiadów
Znają na pamięć większość moich podkładów
Walą w kaloryfer, pewnie potrzebują ładu
A ja znowu się nastrajam na twórczość
Podły los znów trzęsie moją komórką
Dzwoni KaCeZet - ziom dawaj na podwórko
Co miałem zrobić teraz pewnie uczynię jutro
Zamulanie jest jak wena, nie wiesz kiedy ciebie dorwie
Rano było dobrze nagle czujesz się potwornie
Wszystkie ważne plany zmieniły swe trajektorie
Jutro nie umieram biorę to na spokojnie
Spokojnie, spokojnie
Biorę na spokojnie




Masz ci los
Znowu pstryczek w nos
Kolejna sytuacja, że o mały włos
Padłby cios sierpowy na ukos
Jeśli masz głos to daj głos
Masz ci los
Znowu pstryczek w nos
Kolejna sytuacja, że o mały włos
Padł by cios sierpowy na ukos
Jeśli masz głos to daj głos

Znowu atakują mnie sprawy pilne
Znowu wpadłem z deszczu pod rynnę
A real wysyła mi sygnały dymne,
Że prognozy nie są przychylne
Znowu pod nogami kłody ohydne
Kolor perspektyw znów traci pigment
Real daje sygnał głośny jak Big Ben
By do roboty zabrać się migiem

Masz ci los
Znowu pstryczek w nos
Kolejna sytuacja, że o mały włos
Padłby cios sierpowy na ukos
Jeśli masz głos to daj głos
Masz ci los
Znowu pstryczek w nos
Kolejna sytuacja, że o mały włos
Padł by cios sierpowy na ukos
Jeśli masz głos to daj głos

Gdy już zebrałem siłę by wziąć się do roboty
Dziwnym trafem w nagłą chwilę zrobiłem się głodny
Mogłem zrobić tak wiele
A znowu zamieniłem poniedziałek w niedzielę
Jestem wolnym ptakiem bo mam wolny zawód
W nocy i rano basem budzę sąsiadów
Znają na pamięć większość moich podkładów
Walą w kaloryfer, pewnie potrzebują ładu
A ja znowu się nastrajam na twórczość
Podły los znów trzęsie moją komórką
Dzwoni KaCeZet - ziom dawaj na podwórko
Co miałem zrobić teraz pewnie uczynię jutro
Zamulanie jest jak wena, nie wiesz kiedy ciebie dorwie
Rano było dobrze nagle czujesz się potwornie
Wszystkie ważne plany zmieniły swe trajektorie
Jutro nie umieram biorę to na spokojnie
Spokojnie, spokojnie
Biorę na spokojnie




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Łukasz Jaszczuk
Korekty 4 lata temu