Lato i morze Bracia Figo Fagot

Korektę nadesłał
Łukasz Jaszczuk
Łukasz Jaszczuk
4 lata temu
Instrument: Tylko Tekst Gitara
W pociągu tłok tak jak w Sylwka w monopolu 10 godzin w korytarzu walki alkoboju Wyrzynięci jak szmaty wytaczamy się Klimczoka Pierwsze kroki na plaże, choć barowa jest pogoda Stopni 15, w wodzie 11 Wieje strasznie, zaczyna mżyć! Lato i morze, i piwerko na dworze Od nocy do rana bania, bania, bania, bania jak pies ze smyczy chłopak szuka zdobyczy Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana? Czwarty dzień pod namiotem, już nie pada od godziny Teraz żrą nas komary, no coś za coś, więc łowimy Ryby tu co prawda mało, mało nie wpadłem w bajoro Z dala słychać znowu grzmoty Super, w deszczu lepiej biorą! Unoszę wędzisko, nagle błysk Nic już nie widzę, erka Olsztyn! Lato, Mazury, hektolitry wódy Od nocy do rana bania, bania, bania, bania jak kleszcz z leszczyny chłopak szuka dziewczyny Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana? Tydzień w Zakopanym droższy niż w Chorwacji miesiąc Za to góry jakie piękne, oscypek, ciupaga, Giewont To pijany rycerz drzemie, gdy cepry wódkę piją dudki lecą w baranicę, w górach przecie kaca ni mo! Wódeczka jak halny - odbija mi! unoszę stołeczek, dostaję w ryj! Lato i góry, i w bacówkach awantury Od nocy do rana bania, bania, bania, bania Jak pies pasterski chłopak szuka partnerki Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?  
E D W pociągu tłok tak jak w Sylwka w monopolu G A 10 godzin w korytarzu walki alkoboju Wyrzynięci jak szmaty wytaczamy się Klimczoka Pierwsze kroki na plaże, choć barowa jest pogoda E D Stopni 15, w wodzie 11 G Wieje strasznie, zaczyna mżyć! {Ref:} E D Lato i morze, i piwerko na dworze G A Od nocy do rana bania, bania, bania, bania jak pies ze smyczy chłopak szuka zdobyczy Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana? Czwarty dzień pod namiotem, już nie pada od godziny Teraz żrą nas komary, no coś za coś, więc łowimy Ryby tu co prawda mało, mało nie wpadłem w bajoro Z dala słychać znowu grzmoty Super, w deszczu lepiej biorą! Unoszę wędzisko, nagle błysk Nic już nie widzę, erka Olsztyn! {Ref:} Lato, Mazury, hektolitry wódy Od nocy do rana bania, bania, bania, bania jak kleszcz z leszczyny chłopak szuka dziewczyny Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana? Tydzień w Zakopanym droższy niż w Chorwacji miesiąc Za to góry jakie piękne, oscypek, ciupaga, Giewont To pijany rycerz drzemie, gdy cepry wódkę piją dudki lecą w baranicę, w górach przecie kaca ni mo! Wódeczka jak halny - odbija mi! unoszę stołeczek, dostaję w ryj! {Ref:} Lato i góry, i w bacówkach awantury Od nocy do rana bania, bania, bania, bania Jak pies pasterski chłopak szuka partnerki Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?  


                      
EW pociągu tłok tak jak w DSylwka w monopolu
G10 godzin w korytarzu Awalki alkoboju
Wyrzynięci jak szmaty wytaczamy się Klimczoka
Pierwsze kroki na plaże, choć barowa jest pogoda

EStopni 15, w Dwodzie 11
GWieje strasznie, zaczyna mżyć!

Ref:
ELato i morze, i piDwerko na dworze
GOd nocy do rana bania, Abania, bania, bania
jak pies ze smyczy chłopak szuka zdobyczy
Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?

Czwarty dzień pod namiotem, już nie pada od godziny
Teraz żrą nas komary, no coś za coś, więc łowimy
Ryby tu co prawda mało, mało nie wpadłem w bajoro
Z dala słychać znowu grzmoty
Super, w deszczu lepiej biorą!

Unoszę wędzisko, nagle błysk
Nic już nie widzę, erka Olsztyn!

Ref:
Lato, Mazury, hektolitry wódy
Od nocy do rana bania, bania, bania, bania
jak kleszcz z leszczyny chłopak szuka dziewczyny
Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?

Tydzień w Zakopanym droższy niż w Chorwacji miesiąc
Za to góry jakie piękne, oscypek, ciupaga, Giewont
To pijany rycerz drzemie, gdy cepry wódkę piją
dudki lecą w baranicę, w górach przecie kaca ni mo!

Wódeczka jak halny - odbija mi!
unoszę stołeczek, dostaję w ryj!

Ref:
Lato i góry, i w bacówkach awantury
Od nocy do rana bania, bania, bania, bania
Jak pies pasterski chłopak szuka partnerki
Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?




W pociągu tłok tak jak w Sylwka w monopolu
10 godzin w korytarzu walki alkoboju
Wyrzynięci jak szmaty wytaczamy się Klimczoka
Pierwsze kroki na plaże, choć barowa jest pogoda

Stopni 15, w wodzie 11
Wieje strasznie, zaczyna mżyć!

Lato i morze, i piwerko na dworze
Od nocy do rana bania, bania, bania, bania
jak pies ze smyczy chłopak szuka zdobyczy
Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?

Czwarty dzień pod namiotem, już nie pada od godziny
Teraz żrą nas komary, no coś za coś, więc łowimy
Ryby tu co prawda mało, mało nie wpadłem w bajoro
Z dala słychać znowu grzmoty
Super, w deszczu lepiej biorą!

Unoszę wędzisko, nagle błysk
Nic już nie widzę, erka Olsztyn!

Lato, Mazury, hektolitry wódy
Od nocy do rana bania, bania, bania, bania
jak kleszcz z leszczyny chłopak szuka dziewczyny
Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?

Tydzień w Zakopanym droższy niż w Chorwacji miesiąc
Za to góry jakie piękne, oscypek, ciupaga, Giewont
To pijany rycerz drzemie, gdy cepry wódkę piją
dudki lecą w baranicę, w górach przecie kaca ni mo!

Wódeczka jak halny - odbija mi!
unoszę stołeczek, dostaję w ryj!

Lato i góry, i w bacówkach awantury
Od nocy do rana bania, bania, bania, bania
Jak pies pasterski chłopak szuka partnerki
Od nocy do rana, gdzie jesteś kochana?




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • jastrzef
    jastrzef

    głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu

  • jesienin
    jesienin

    głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu

anonim

Historia

Łukasz Jaszczuk
Korekty 4 lata temu