Nocą Puka Ktoś Breakout
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
Nie wiem czego chce ode mnie czego chce
Może łaknie szklanki wody
Może łaknie kromki chleba
Schronienia może trzeba mu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
Nie wiem czego chce ode mnie czego chce
Może szuka ciepła domu
Może szuka twojej dłoni
Czułości może trzeba mu
Nie burz mi ciszy nocy
Nie bierz mi zapomnienia
Nie wyrywaj mnie spod narkozy snu
Co mi w zamian dasz co lepszego za to dasz
Ja już znam wszystkie drogi
Byłem tam i wróciłem
Tam u kresu ich jest po prostu nic
Tak jak ja w narkozę snu
Wejdź w narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Moje serce w noc mnie budzi
I chce ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Ono chce noc twą dzielić
Ono chce bić przy twoim
Nie zabieraj mu ciepła twego snu
Co mu możesz dać co lepszego możesz dać
Przeszło już wszystkie drogi
Siedem rzek przepłynęło
Tam u żródeł ich jest odbicie twe
Wniosłem je w narkozę snu
W mą narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Ono pragnie twego słowa
Pragnie ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
(instr.): G E A Dis D
G C7 G D7
[G]Nocą puka ktoś ze snu budzi[G7] mnie
Nie wiem[C] czego chce ode mnie czego[Gdim7] chce
Może[G] łaknie szklanki[E] wody
Może[A] łaknie kromki chleba[Dis] [D]
Schro[G]nienia [C7]może trzeba mu[G] [C] [G] [D7]
Nocą puka[G] ktoś ze snu budzi[G7] mnie
Nie wiem[C] czego chce ode mnie czego[Gdim7] chce
Może[G] szuka ciepła[E] domu
Może[A] szuka twojej dłoni[Dis] [D]
Czu[G]łości może[C7] trzeba mu[G] [C] [G] [G7]
Nie burz[C] mi ciszy nocy
Nie bierz[Gdim7] mi zapomnienia
[G]Nie wyrywaj mnie[a] spod narkozy snu
Co mi w[G] zamian dasz co[a] lepszego za to[G7] dasz
Ja już[C] znam wszystkie drogi
Byłem[Gdim7] tam i wróciłem
[A]Tam u kresu ich jest po prostu nic
Tak[D] jak ja w narkozę snu
Wejdź w narkozę[G] snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Moje serce w noc mnie budzi
I chce ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Ono chce noc twą dzielić
Ono chce bić przy twoim
Nie zabieraj mu ciepła twego snu
Co mu możesz dać co lepszego możesz dać
Przeszło już wszystkie drogi
Siedem rzek przepłynęło
Tam u żródeł ich jest odbicie twe
Wniosłem je w narkozę snu
W mą narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Ono pragnie twego słowa
Pragnie ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
(instr.):
Nie wiem
Może
Może
Schro
Nocą puka
Nie wiem
Może
Może
Czu
Nie burz
Nie bierz
Co mi w
Ja już
Byłem
Tak
Wejdź w narkozę
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Moje serce w noc mnie budzi
I chce ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Ono chce noc twą dzielić
Ono chce bić przy twoim
Nie zabieraj mu ciepła twego snu
Co mu możesz dać co lepszego możesz dać
Przeszło już wszystkie drogi
Siedem rzek przepłynęło
Tam u żródeł ich jest odbicie twe
Wniosłem je w narkozę snu
W mą narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Ono pragnie twego słowa
Pragnie ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
G
E
A
Dis
D
G
C7
G
D7
G
Nocą puka ktoś ze snu budziG7
mnieNie wiem
C
czego chce ode mnie czegoG-7
chceMoże
G
łaknie szklankiE
wodyMoże
A
łaknie kromki chlebaDis
D
Schro
G
nienia C7
może trzeba muG
C
G
D7
Nocą puka
G
ktoś ze snu budziG7
mnieNie wiem
C
czego chce ode mnie czegoG-7
chceMoże
G
szuka ciepłaE
domuMoże
A
szuka twojej dłoniDis
D
Czu
G
łości możeC7
trzeba muG
C
G
G7
Nie burz
C
mi ciszy nocyNie bierz
G-7
mi zapomnieniaG
Nie wyrywaj mniea
spod narkozy snuCo mi w
G
zamian dasz coa
lepszego za toG7
daszJa już
C
znam wszystkie drogiByłem
G-7
tam i wróciłemA
Tam u kresu ich jest po prostu nicTak
D
jak ja w narkozę snuWejdź w narkozę
G
snuNocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Moje serce w noc mnie budzi
I chce ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Ono chce noc twą dzielić
Ono chce bić przy twoim
Nie zabieraj mu ciepła twego snu
Co mu możesz dać co lepszego możesz dać
Przeszło już wszystkie drogi
Siedem rzek przepłynęło
Tam u żródeł ich jest odbicie twe
Wniosłem je w narkozę snu
W mą narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Ono pragnie twego słowa
Pragnie ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
Nie wiem czego chce ode mnie czego chce
Może łaknie szklanki wody
Może łaknie kromki chleba
Schronienia może trzeba mu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
Nie wiem czego chce ode mnie czego chce
Może szuka ciepła domu
Może szuka twojej dłoni
Czułości może trzeba mu
Nie burz mi ciszy nocy
Nie bierz mi zapomnienia
Nie wyrywaj mnie spod narkozy snu
Co mi w zamian dasz co lepszego za to dasz
Ja już znam wszystkie drogi
Byłem tam i wróciłem
Tam u kresu ich jest po prostu nic
Tak jak ja w narkozę snu
Wejdź w narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Moje serce w noc mnie budzi
I chce ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Ono chce noc twą dzielić
Ono chce bić przy twoim
Nie zabieraj mu ciepła twego snu
Co mu możesz dać co lepszego możesz dać
Przeszło już wszystkie drogi
Siedem rzek przepłynęło
Tam u żródeł ich jest odbicie twe
Wniosłem je w narkozę snu
W mą narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Ono pragnie twego słowa
Pragnie ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Nie wiem czego chce ode mnie czego chce
Może łaknie szklanki wody
Może łaknie kromki chleba
Schronienia może trzeba mu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
Nie wiem czego chce ode mnie czego chce
Może szuka ciepła domu
Może szuka twojej dłoni
Czułości może trzeba mu
Nie burz mi ciszy nocy
Nie bierz mi zapomnienia
Nie wyrywaj mnie spod narkozy snu
Co mi w zamian dasz co lepszego za to dasz
Ja już znam wszystkie drogi
Byłem tam i wróciłem
Tam u kresu ich jest po prostu nic
Tak jak ja w narkozę snu
Wejdź w narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Moje serce w noc mnie budzi
I chce ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Ono chce noc twą dzielić
Ono chce bić przy twoim
Nie zabieraj mu ciepła twego snu
Co mu możesz dać co lepszego możesz dać
Przeszło już wszystkie drogi
Siedem rzek przepłynęło
Tam u żródeł ich jest odbicie twe
Wniosłem je w narkozę snu
W mą narkozę snu
Nocą puka ktoś ze snu budzi mnie
To tak puka moje serce ono to
Ono pragnie twego słowa
Pragnie ciepła twego ciała
Czułości twojej trzeba mu
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
Poprawił opracowanie 4 lata temu
Poprawił opracowanie 4 lata temu
Poprawił opracowanie 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu