Prośba do następcy Republika
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
tak - to ja ją uczyłem
jak dotykać twego ciała
jak nazywać miłość
po jej piersiach moje usta
wędrowały latami
moje palce zakamarki
jej jaskini poznawały... tak
tak - to moje dłonie
możesz zastać jeszcze czasem
na jej brzuchu wpół uśpione
moje imię powiedziane
tak najbardziej nie w porę
będzie z twoim imieniem
mylić się jej w cierpieniu
bo
ona moja jest
ona moja jest
tak - musisz pamiętać
wszystkie zapięcia znam na pamięć
w jej pachnących sukienkach
zapach nocy z jej pończoch
księżyc wisiał jak owoc
ja kipiałem w jej krzyku
ona drżała cała obok... tak
tak - wszystkie zaklęcia
które mówisz tylko po to
by ją bardziej opętać
zapomniane będą wtedy
gdy wyrwana ze snu
wstanie i powie ci:
to nie byłeś ty
Boże! to nie ty!
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
a jednak proszę
byś ją kochał
i w swych ramionach
nosił ją
byś kładł się cieniem
na cierpieniu
na marzeniu
niespełnieniu jej
a jednak proszę
byś ją kochał
i w swych ramionach
nosił ją
byś kładł się cieniem
na cierpieniu
na marzeniu
niespełnieniu jej
Tak - to ja ją uczyłem a G D
Jak dotykać twego ciała jak nazywać miłość
Po jej piersiach moje usta wędrowały latami
Moje palce zakamarki jej jaskini poznawały... tak
Tak - to moje dłonie a G D
Możesz zastać jeszcze czasem na jej brzuchu wpół uśpione a G D
Moje imię powiedziane tak najbardziej nie w porę a G D
Będzie z twoim imieniem mylić się jej w cierpieniu bo F G
Ona moja jest E
Ona moja jest E
Tak - musisz pamiętać
Wszystkie zapięcia znam na pamięć w jej pachnących sukienkach
Zapach nocy z jej pończoch księżyc wisiał jak owoc
Ja kipiałem w jej krzyku ona drżała cała obok... tak
Tak - wszystkie zaklęcia
Które mówisz tylko po to by ją bardziej opętać
Zapomniane będą wtedy gdy wyrwana ze snu
Wstanie i powie ci: to nie byłeś ty
Boże! to nie ty!
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
Ref: /x4
A jednak proszę byś ją kochał G D C
I w swych ramionach nosił ją G D C
Byś kładł się cieniem G F
Na cierpieniu na marzeniu a C
Niespełnieniu jej E
Tak - to ja ją uczyłem
Jak dotykać twego ciała jak nazywać miłość
Po jej piersiach moje usta wędrowały latami
Moje palce zakamarki jej jaskini poznawały... tak
Tak - to moje dłonie
Możesz zastać jeszcze czasem na jej brzuchu wpół uśpione
Moje imię powiedziane tak najbardziej nie w porę
Będzie z twoim imieniem mylić się jej w cierpieniu bo
Ona moja jest
Ona moja jest
Tak - musisz pamiętać
Wszystkie zapięcia znam na pamięć w jej pachnących sukienkach
Zapach nocy z jej pończoch księżyc wisiał jak owoc
Ja kipiałem w jej krzyku ona drżała cała obok... tak
Tak - wszystkie zaklęcia
Które mówisz tylko po to by ją bardziej opętać
Zapomniane będą wtedy gdy wyrwana ze snu
Wstanie i powie ci: to nie byłeś ty
Boże! to nie ty!
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
Ref: /x4
A jednak proszę byś ją kochał
I w swych ramionach nosił ją
Byś kładł się cieniem
Na cierpieniu na marzeniu
Niespełnieniu jej
a
G
D
Jak dotykać twego ciała jak nazywać miłość
Po jej piersiach moje usta wędrowały latami
Moje palce zakamarki jej jaskini poznawały... tak
Tak - to moje dłonie
a
G
D
Możesz zastać jeszcze czasem na jej brzuchu wpół uśpione
a
G
D
Moje imię powiedziane tak najbardziej nie w porę
a
G
D
Będzie z twoim imieniem mylić się jej w cierpieniu bo
F
G
Ona moja jest
E
Ona moja jest
E
Tak - musisz pamiętać
Wszystkie zapięcia znam na pamięć w jej pachnących sukienkach
Zapach nocy z jej pończoch księżyc wisiał jak owoc
Ja kipiałem w jej krzyku ona drżała cała obok... tak
Tak - wszystkie zaklęcia
Które mówisz tylko po to by ją bardziej opętać
Zapomniane będą wtedy gdy wyrwana ze snu
Wstanie i powie ci: to nie byłeś ty
Boże! to nie ty!
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
Ref: /x4
A jednak proszę byś ją kochał
G
D
C
I w swych ramionach nosił ją
G
D
C
Byś kładł się cieniem
G
F
Na cierpieniu na marzeniu
a
C
Niespełnieniu jej
E
tak - to ja ją uczyłem
jak dotykać twego ciała
jak nazywać miłość
po jej piersiach moje usta
wędrowały latami
moje palce zakamarki
jej jaskini poznawały... tak
tak - to moje dłonie
możesz zastać jeszcze czasem
na jej brzuchu wpół uśpione
moje imię powiedziane
tak najbardziej nie w porę
będzie z twoim imieniem
mylić się jej w cierpieniu
bo
ona moja jest
ona moja jest
tak - musisz pamiętać
wszystkie zapięcia znam na pamięć
w jej pachnących sukienkach
zapach nocy z jej pończoch
księżyc wisiał jak owoc
ja kipiałem w jej krzyku
ona drżała cała obok... tak
tak - wszystkie zaklęcia
które mówisz tylko po to
by ją bardziej opętać
zapomniane będą wtedy
gdy wyrwana ze snu
wstanie i powie ci:
to nie byłeś ty
Boże! to nie ty!
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
a jednak proszę
byś ją kochał
i w swych ramionach
nosił ją
byś kładł się cieniem
na cierpieniu
na marzeniu
niespełnieniu jej
a jednak proszę
byś ją kochał
i w swych ramionach
nosił ją
byś kładł się cieniem
na cierpieniu
na marzeniu
niespełnieniu jej
jak dotykać twego ciała
jak nazywać miłość
po jej piersiach moje usta
wędrowały latami
moje palce zakamarki
jej jaskini poznawały... tak
tak - to moje dłonie
możesz zastać jeszcze czasem
na jej brzuchu wpół uśpione
moje imię powiedziane
tak najbardziej nie w porę
będzie z twoim imieniem
mylić się jej w cierpieniu
bo
ona moja jest
ona moja jest
tak - musisz pamiętać
wszystkie zapięcia znam na pamięć
w jej pachnących sukienkach
zapach nocy z jej pończoch
księżyc wisiał jak owoc
ja kipiałem w jej krzyku
ona drżała cała obok... tak
tak - wszystkie zaklęcia
które mówisz tylko po to
by ją bardziej opętać
zapomniane będą wtedy
gdy wyrwana ze snu
wstanie i powie ci:
to nie byłeś ty
Boże! to nie ty!
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
to nie byłeś ty
a jednak proszę
byś ją kochał
i w swych ramionach
nosił ją
byś kładł się cieniem
na cierpieniu
na marzeniu
niespełnieniu jej
a jednak proszę
byś ją kochał
i w swych ramionach
nosił ją
byś kładł się cieniem
na cierpieniu
na marzeniu
niespełnieniu jej
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
zaakceptował opracowanie 4 lata temu