Piękna pani z czółenkiem Hey
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Wiedz miły, że jest nas dwie
Tu na ziemi mamy wspólny dom
Jest nim ciało, które pieścisz co noc
Kiedy szepczesz "kocham Cię"
Nasłuchuje każda z nas
Dwie różne istoty - obie to ja
Z jednej z nas jest dumny Bóg
Druga wciąż zasmuca Go
Za występki obu zapłacę ja
Każda inny widzi cel
Każda swoje sumienie ma
Choć to dziwne, ja sumienia mam dwa
To przecież ja
To przecież ciągle ja
Gdy jedna ośmieli się
Ugodzić Cię słowem złym
Ja przyklejam plaster z najczulszych słów
Jedna w nieśmiałości swej
Rzęsami dotyka stóp
Druga śmiało sięga do Twych ust
Obie mają pewność, że
Wędrówki nadszedł kres
Dopełnieniem obu jesteś Ty
I choć spóźniłeś się na spotkanie siedem lat
Wdzięczne są, że jesteś cały i zdrów
To przecież ja
To przecież ciągle ja
Wiedz Miły, że jest nas dwie... F a
Tu na Ziemi mamy wspólny dom. F a
Jest nim ciało, które pieścisz co noc. d a
Kiedy szepczesz: "Kocham cię" -
nasłuchuje każda z nas.
Dwie różne istoty - obie to ja.
Z jednej z nas jest dumny Bóg,
druga wciąż zasmuca Go...
Za występki obu zapłacę - ja.
Każda inny widzi cel
każda swoje sumienie ma.
Choć to dziwne ja sumienia mam dwa.
Gdy jedna ośmieli się
ugodzić cię słowem złym,
ja przyklejam plaster z najczulszych słów.
Jedna, w nieśmiałości swej,
rzęsami dotyka stóp,
druga śmiało sięga do twych ust.
Obie mają pewność, że wędrówki nadszedł kres.
Dopełnieniem obu jesteś Ty.
I choć spóźniłeś się na spotkanie - (7 lat),
wdzięczne są, że Jesteś cały i zdrów.
to przecież ja C G
to przecież ciągle ja C G F C
Wiedz Miły, że jest nas dwie...
Tu na Ziemi mamy wspólny dom.
Jest nim ciało, które pieścisz co noc.
Kiedy szepczesz: "Kocham cię" -
nasłuchuje każda z nas.
Dwie różne istoty - obie to ja.
Z jednej z nas jest dumny Bóg,
druga wciąż zasmuca Go...
Za występki obu zapłacę - ja.
Każda inny widzi cel
każda swoje sumienie ma.
Choć to dziwne ja sumienia mam dwa.
Gdy jedna ośmieli się
ugodzić cię słowem złym,
ja przyklejam plaster z najczulszych słów.
Jedna, w nieśmiałości swej,
rzęsami dotyka stóp,
druga śmiało sięga do twych ust.
Obie mają pewność, że wędrówki nadszedł kres.
Dopełnieniem obu jesteś Ty.
I choć spóźniłeś się na spotkanie - (7 lat),
wdzięczne są, że Jesteś cały i zdrów.
to przecież ja
to przecież ciągle ja
F
a
Tu na Ziemi mamy wspólny dom.
F
a
Jest nim ciało, które pieścisz co noc.
d
a
Kiedy szepczesz: "Kocham cię" -
nasłuchuje każda z nas.
Dwie różne istoty - obie to ja.
Z jednej z nas jest dumny Bóg,
druga wciąż zasmuca Go...
Za występki obu zapłacę - ja.
Każda inny widzi cel
każda swoje sumienie ma.
Choć to dziwne ja sumienia mam dwa.
Gdy jedna ośmieli się
ugodzić cię słowem złym,
ja przyklejam plaster z najczulszych słów.
Jedna, w nieśmiałości swej,
rzęsami dotyka stóp,
druga śmiało sięga do twych ust.
Obie mają pewność, że wędrówki nadszedł kres.
Dopełnieniem obu jesteś Ty.
I choć spóźniłeś się na spotkanie - (7 lat),
wdzięczne są, że Jesteś cały i zdrów.
to przecież ja
C
G
to przecież ciągle ja
C
G
F
C
Wiedz miły, że jest nas dwie
Tu na ziemi mamy wspólny dom
Jest nim ciało, które pieścisz co noc
Kiedy szepczesz "kocham Cię"
Nasłuchuje każda z nas
Dwie różne istoty - obie to ja
Z jednej z nas jest dumny Bóg
Druga wciąż zasmuca Go
Za występki obu zapłacę ja
Każda inny widzi cel
Każda swoje sumienie ma
Choć to dziwne, ja sumienia mam dwa
To przecież ja
To przecież ciągle ja
Gdy jedna ośmieli się
Ugodzić Cię słowem złym
Ja przyklejam plaster z najczulszych słów
Jedna w nieśmiałości swej
Rzęsami dotyka stóp
Druga śmiało sięga do Twych ust
Obie mają pewność, że
Wędrówki nadszedł kres
Dopełnieniem obu jesteś Ty
I choć spóźniłeś się na spotkanie siedem lat
Wdzięczne są, że jesteś cały i zdrów
To przecież ja
To przecież ciągle ja
Tu na ziemi mamy wspólny dom
Jest nim ciało, które pieścisz co noc
Kiedy szepczesz "kocham Cię"
Nasłuchuje każda z nas
Dwie różne istoty - obie to ja
Z jednej z nas jest dumny Bóg
Druga wciąż zasmuca Go
Za występki obu zapłacę ja
Każda inny widzi cel
Każda swoje sumienie ma
Choć to dziwne, ja sumienia mam dwa
To przecież ja
To przecież ciągle ja
Gdy jedna ośmieli się
Ugodzić Cię słowem złym
Ja przyklejam plaster z najczulszych słów
Jedna w nieśmiałości swej
Rzęsami dotyka stóp
Druga śmiało sięga do Twych ust
Obie mają pewność, że
Wędrówki nadszedł kres
Dopełnieniem obu jesteś Ty
I choć spóźniłeś się na spotkanie siedem lat
Wdzięczne są, że jesteś cały i zdrów
To przecież ja
To przecież ciągle ja
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
zaakceptował opracowanie 4 lata temu