Anioł Hey
Instrument:
Gitara
Hey
"Anioł"
a
Co czwartek mój Anioł Stróż
Pukał do losu drzwi
Choć wszystko krzyczało w nim
Pozwalał nakrywać się
a a4 a5- a a5- d C a
A upokorzenie jego otaczało mnie
Zaklęciami ochronnymi, nie musiałam się modlić
Niedostępne nie wiem czym jest
Jestem światłem, jestem snem
Małym palcem u nogi Twej
A wielcy świata na usługach mych
Mam spokojną linię czoła a ciało zdrowe jest
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu
E G
Moja radość niczym nie zmącona |x4
H D C D C H
Jedyny podmiot zdarzeń - ja |x4
Wczoraj Anioł rzekł nie
Ciemna gwiazd nad głową mą
Mam starą pomarszczoną twarz
I straszę dygotaniem rąk
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem twym
I chciałabym być niewidzialna | x4
Anioł Stróż opuścił mnie
W czwartek mój Anioł Stróż pukał do losu drzwi. a d C a
Choć wszystko krzyczało w nim pozwalał nakrywać się.
A upokorzenie jego otaczało mnie a C a
Zaklęciami ochronnymi - nie musiałam się modlić.
Następne nie wiem czym jest, jestem światłem, jestem snem.
Małym palcem u nogi Twej, a więc i świata na usługach mych.
Mam spokojną linię czoła, ciało zdrowe jest.
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu.
Moja radość niczym nie zmącona. E /x4
Jedyny podmiot zdarzeń - ja. H D C H D C/ x4
Wczoraj Anioł rzekł mnie: "Ciemna gwiazda nad głową mą".
Mam starą, pomarszczoną twarz i straszę dygotem rąk.
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się.
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem Twym.
I chciałabym być niewidzialna. x4
Anioł Stróż opuścił mnie. x4
W czwartek mój Anioł Stróż pukał do losu drzwi.
Choć wszystko krzyczało w nim pozwalał nakrywać się.
A upokorzenie jego otaczało mnie
Zaklęciami ochronnymi - nie musiałam się modlić.
Następne nie wiem czym jest, jestem światłem, jestem snem.
Małym palcem u nogi Twej, a więc i świata na usługach mych.
Mam spokojną linię czoła, ciało zdrowe jest.
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu.
Moja radość niczym nie zmącona.
Jedyny podmiot zdarzeń - ja.
Wczoraj Anioł rzekł mnie: "Ciemna gwiazda nad głową mą".
Mam starą, pomarszczoną twarz i straszę dygotem rąk.
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się.
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem Twym.
I chciałabym być niewidzialna. x4
Anioł Stróż opuścił mnie. x4
a
d
C
a
Choć wszystko krzyczało w nim pozwalał nakrywać się.
A upokorzenie jego otaczało mnie
a
C
a
Zaklęciami ochronnymi - nie musiałam się modlić.
Następne nie wiem czym jest, jestem światłem, jestem snem.
Małym palcem u nogi Twej, a więc i świata na usługach mych.
Mam spokojną linię czoła, ciało zdrowe jest.
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu.
Moja radość niczym nie zmącona.
E
/x4Jedyny podmiot zdarzeń - ja.
H
D
C
H
D
C/
x4Wczoraj Anioł rzekł mnie: "Ciemna gwiazda nad głową mą".
Mam starą, pomarszczoną twarz i straszę dygotem rąk.
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się.
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem Twym.
I chciałabym być niewidzialna. x4
Anioł Stróż opuścił mnie. x4
Hey
"Anioł"
Pukał do losu drzwi
Choć wszystko krzyczało w nim
Pozwalał nakrywać się
A upokorzenie
Zaklęciami ochronnymi, nie musiałam się modlić
Niedostępne nie wiem czym jest
Jestem światłem, jestem snem
Małym palcem u nogi Twej
A wielcy świata na usługach mych
Mam spokojną linię czoła a ciało zdrowe jest
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu
Je
Wczoraj Anioł rzekł nie
Ciemna gwiazd nad głową mą
Mam starą pomarszczoną twarz
I straszę dygotaniem rąk
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem twym
I chciałabym być niewidzialna | x4
Anioł Stróż opuścił mnie
"Anioł"
a
Co czwartek mój Anioł StróżPukał do losu drzwi
Choć wszystko krzyczało w nim
Pozwalał nakrywać się
A upokorzenie
a
jego asus4
otaczaa5-
ło mnie a
a5-
d
C
a
Zaklęciami ochronnymi, nie musiałam się modlić
Niedostępne nie wiem czym jest
Jestem światłem, jestem snem
Małym palcem u nogi Twej
A wielcy świata na usługach mych
Mam spokojną linię czoła a ciało zdrowe jest
Białą suknię, sznur bursztynów, buty noszę z mchu
E
Moja radość niczym nie zmącona |x4 G
Je
H
dyny podmiot zdD
arC
zeD
ń C
- ja |x4 H
Wczoraj Anioł rzekł nie
Ciemna gwiazd nad głową mą
Mam starą pomarszczoną twarz
I straszę dygotaniem rąk
Pęka we mnie owoc strachu, znowu modlę się
Stopy krwawią, jestem brudem pod paznokciem twym
I chciałabym być niewidzialna | x4
Anioł Stróż opuścił mnie
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
zaakceptował opracowanie 4 lata temu