Nie samym chlebem człowiek żyje Piersi

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Gitara
"Nie samym chlebem człowiek żyje" Das ist seht lange, alte Geschihte Sie war aus Polen und Er war aus Amerika Zwei Herzen und zwei Namen... Mein Son Du must dein Heimat besuchen und eine Frau mit bringen Kiedy miałem lat czterdzieści osiem C Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł G C Synu powiem ci ostatnią wolę Musisz z ojczyzny mej żonę mieć Posłuchałem go, słuchałem go F C Posłuchałem go, posłuchałem go G C Posłuchałem go, słuchałem go Posłuchałem go, posłuchałem go Mam hacjendę w słonecznym Teksasie Matka Boska pilnuje much drzwi Święty obraz z ojczyzny wziął dziadek A na głowie mej sombrero lśni Ona miała na imię Mariola Poznałem ją nad Bałtyku brzegiem Włosy miała spuszczone do kolan I tak stała wpatrzona w dal Pokochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, pokochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, pokochałem ją I tak stała samotnie nad brzegiem Ja nie śmiałem, bałem się dojść Pozostało m i tylko wspomnienie Znów przyjadę tu za rok Kochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją Kochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją
Das ist seht lange, alte Geschihte Sie war aus Polen und Er war aus Amerika Zwei Herzen und zwei Namen... Mein Son Du must dein Heimat besuchen und eine Frau mit bringen Kiedy miałem lat czterdzieści osiem C Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł G C Synu powiem ci ostatnią wolę Musisz z ojczyzny mej żonę mieć Posłuchałem go, słuchałem go F C Posłuchałem go, posłuchałem go G C Posłuchałem go, słuchałem go Posłuchałem go, posłuchałem go Mam hacjendę w słonecznym Teksasie Matka Boska pilnuje mych drzwi Święty obraz z ojczyzny wziął dziadek A na głowie mej sombrero lśni Ona miała na imię Mariola Poznałem ją nad Bałtyku brzegiem Włosy miała spuszczone do kolan I tak stała wpatrzona w dal Pokochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, pokochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, pokochałem ją I tak stała samotnie nad brzegiem Ja nie śmiałem, bałem się dojść Pozostało m i tylko wspomnienie Znów przyjadę tu za rok Kochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją Kochałem ją, kochałem ją Pokochałem ją, kochałem ją


                      
Das ist seht lange, alte Geschihte
Sie war aus Polen
und Er war aus Amerika
Zwei Herzen und zwei Namen...

Mein Son
Du must dein Heimat besuchen
und eine Frau mit bringen

Kiedy miałem lat czterdzieści osiem    C
Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł  G C
Synu powiem ci ostatnią wolę
Musisz z ojczyzny mej żonę mieć

Posłuchałem go, słuchałem go           F C
Posłuchałem go, posłuchałem go         G C
Posłuchałem go, słuchałem go
Posłuchałem go, posłuchałem go

Mam hacjendę w słonecznym Teksasie
Matka Boska pilnuje mych drzwi
Święty obraz z ojczyzny wziął dziadek
A na głowie mej sombrero lśni

Ona miała na imię Mariola
Poznałem ją nad Bałtyku brzegiem
Włosy miała spuszczone do kolan
I tak stała wpatrzona w dal

Pokochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, pokochałem ją
Pokochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, pokochałem ją

I tak stała samotnie nad brzegiem
Ja nie śmiałem, bałem się dojść
Pozostało m i tylko wspomnienie
Znów przyjadę tu za rok

Kochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, kochałem ją
Kochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, kochałem ją


"Nie samym chlebem człowiek żyje"

Das ist seht lange, alte Geschihte
Sie war aus Polen
und Er war aus Amerika
Zwei Herzen und zwei Namen...

Mein Son
Du must dein Heimat besuchen
und eine Frau mit bringen

Kiedy miałem lat czterdzieści osiem C
Wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł G C
Synu powiem ci ostatnią wolę
Musisz z ojczyzny mej żonę mieć


Posłuchałem go, słuchałem go F C
Posłuchałem go, posłuchałem go G C
Posłuchałem go, słuchałem go
Posłuchałem go, posłuchałem go

Mam hacjendę w słonecznym Teksasie
Matka Boska pilnuje much drzwi
Święty obraz z ojczyzny wziął dziadek
A na głowie mej sombrero lśni

Ona miała na imię Mariola
Poznałem ją nad Bałtyku brzegiem
Włosy miała spuszczone do kolan
I tak stała wpatrzona w dal

Pokochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, pokochałem ją
Pokochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, pokochałem ją

I tak stała samotnie nad brzegiem
Ja nie śmiałem, bałem się dojść
Pozostało m i tylko wspomnienie
Znów przyjadę tu za rok

Kochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, kochałem ją
Kochałem ją, kochałem ją
Pokochałem ją, kochałem ją


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu