Kieliszek łez Paweł Wójcik

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Jeszcze postaw mi kieliszek próżnych łez Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest" Na zagrychę daj mi słów twych kilka kęsów Że było cudnie, ale bez sensu Jeszcze postaw mi butelkę wspólnych wspomnień Jeszcze powiedz, że zadzwonisz kiedyś do mnie Jeszcze daj mi na zagrychę czuły głos Potem zwrotem "było cudnie" zadaj cios Ja powstanę, choć z rynsztoka, chociaż z bólem Ja powstanę, ja do nocy się przytulę Ja przeżyję Ja z pomnikiem Broniewskiego się napiję I pogadam z nim przy czystej wyborowej On pogłaszcze mnie po głowie i tak powie: Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije Więc przeżyjesz I skujemy się na smutki aż do szpiku Zaśpiewamy o niebieskim baloniku On przytuli, on przytuli mnie jak syna Ja mu wódki ciut zostawię, żeby rano miał na klina Więc mi postaw ten kieliszek próżnych łez Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest" Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije Ja powstanę, ja przeżyję Tylko nie mów mi o sensie, proszę - nie Ja bez sensu pragnę przeżyć każdy dzień Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić  
Jeszcze postaw mi kieliszek próżnych łez e D e Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest" e D G Na zagrychę daj mi słów twych kilka kęsów e D e Że było cudnie, ale bez sensu C D e Jeszcze postaw mi butelkę wspólnych wspomnień e D e Jeszcze powiedz, że zadzwonisz kiedyś do mnie e D G Jeszcze daj mi na zagrychę czuły głos e D e Potem zwrotem "było cudnie" zadaj cios C D e Ja powstanę, choć z rynsztoka, chociaż z bólem G D G Ja powstanę, ja do nocy się przytulę G D G Ja przeżyję e Ja z pomnikiem Broniewskiego się napiję e D e I pogadam z nim przy czystej wyborowej e D e On pogłaszcze mnie po głowie i tak powie: e D G Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije G D G D Więc przeżyjesz e (D e) I skujemy się na smutki aż do szpiku e D e Zaśpiewamy o niebieskim baloniku e D G On przytuli, on przytuli mnie jak syna e D e Ja mu wódki ciut zostawię, żeby rano miał na klina C D e Więc mi postaw ten kieliszek próżnych łez e D e Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest" e D G Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije G D G D Ja powstanę, ja przeżyję e D e Tylko nie mów mi o sensie, proszę - nie e D e Ja bez sensu pragnę przeżyć każdy dzień e D G Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić e D e Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić C D e Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić e D G Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić C D e


                      
Jeszcze postaw mi kieliszek próżnych łez             e D e
Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest"       e D G
Na zagrychę daj mi słów twych kilka kęsów            e D e
Że było cudnie, ale bez sensu                        C D e

Jeszcze postaw mi butelkę wspólnych wspomnień        e D e
Jeszcze powiedz, że zadzwonisz kiedyś do mnie        e D G
Jeszcze daj mi na zagrychę czuły głos                e D e
Potem zwrotem "było cudnie" zadaj cios               C D e

Ja powstanę, choć z rynsztoka, chociaż z bólem       G D G
Ja powstanę, ja do nocy się przytulę                 G D G
Ja przeżyję                                          e
Ja z pomnikiem Broniewskiego się napiję              e D e

I pogadam z nim przy czystej wyborowej               e D e
On pogłaszcze mnie po głowie i tak powie:            e D G
Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije  G D G D
Więc przeżyjesz                                      e (D e)

I skujemy się na smutki aż do szpiku                 e D e
Zaśpiewamy o niebieskim baloniku                     e D G
On przytuli, on przytuli mnie jak syna               e D e
Ja mu wódki ciut zostawię, żeby rano miał na klina   C D e

Więc mi postaw ten kieliszek próżnych łez            e D e
Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest"       e D G
Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije  G D G D
Ja powstanę, ja przeżyję                             e D e

Tylko nie mów mi o sensie, proszę - nie              e D e
Ja bez sensu pragnę przeżyć każdy dzień              e D G
Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić         e D e
Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić       C D e
Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić         e D G
Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić       C D e


Jeszcze postaw mi kieliszek próżnych łez
Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest"
Na zagrychę daj mi słów twych kilka kęsów
Że było cudnie, ale bez sensu

Jeszcze postaw mi butelkę wspólnych wspomnień
Jeszcze powiedz, że zadzwonisz kiedyś do mnie
Jeszcze daj mi na zagrychę czuły głos
Potem zwrotem "było cudnie" zadaj cios

Ja powstanę, choć z rynsztoka, chociaż z bólem
Ja powstanę, ja do nocy się przytulę
Ja przeżyję
Ja z pomnikiem Broniewskiego się napiję

I pogadam z nim przy czystej wyborowej
On pogłaszcze mnie po głowie i tak powie:
Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije
Więc przeżyjesz

I skujemy się na smutki aż do szpiku
Zaśpiewamy o niebieskim baloniku
On przytuli, on przytuli mnie jak syna
Ja mu wódki ciut zostawię, żeby rano miał na klina

Więc mi postaw ten kieliszek próżnych łez
Jeszcze powiedz do mnie czule "wiesz jak jest"
Jeden kwiat skaleczyć może, ale przecież nie zabije
Ja powstanę, ja przeżyję

Tylko nie mów mi o sensie, proszę - nie
Ja bez sensu pragnę przeżyć każdy dzień
Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić
Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić
Ja bezczelnie w oczy gwiazdom chcę się gapić
Ja z Broniewskim, tam pod dębem chcę się napić




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu