Mój Broniewski Paweł Wójcik

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Mnie Broniewski wychował na Tumach wieczorem gniewem, rewolucją klęską i pokorą Rzucił we mnie wierszy garść smutków i radości i pokazał jak smakuje wóda w samotności Jak zgnieciona w dłoni szklanka nie boli, choć krwawi Kiedy patrzę na firankę wierząc, że się ktoś pojawi Jak się wżera do biografii błędów cała lista i się zawsze karzeł utrafi by ją wykorzystać Mówił, żeby rzekę czcić co równinę tnie jak blizna bo w niej gdzieś Światowid śpi bo w niej słowiańszczyzna I że człowiek jest aniołem a bywa potworem I znów dziś mi o tym powie na Tumach wieczorem Rzuci we mnie wierszy garść smutków i radości Znów poczuję jak smakuje wóda w samotności Gdy do Płocka wpadałem na wódkę szumiała Wisła kochanka Nocą wierną ukrywała pobudkę szeleszczącą firanką Anka  
Mnie Broniewski wychował a Na Tumach wieczorem a G Gniewem, rewolucją C Klęską i pokorą E (a) Rzucił we mnie wierszy garść Smutków i radości I pokazał jak smakuje Wóda w samotności Jak zgnieciona w dłoni szklanka Nie boli, choć krwawi Kiedy patrzę na firankę Wierząc, że się ktoś pojawi Jak się wżera do biografii Błędów cała lista I się zawsze karzeł trafi By ją wykorzystać Mówił, żeby rzekę czcić Co równinę tnie jak blizna Bo w niej gdzieś Światowid śpi Bo w niej słowiańszczyzna I że człowiek jest aniołem A bywa potworem I znów dziś mi o tym powie Na Tumach wieczorem Rzuci we mnie wierszy garść Smutków i radości Znów poczuję jak smakuje Wóda w samotności Gdy do Płocka wpadałem na wódkę a Szumiała mi Wisła - kochanka C Nocą wierną grywała pobudkę G Szeleszczącą firanką Anka C E


                      
Mnie Broniewski wychował         a
Na Tumach wieczorem              a G
Gniewem, rewolucją               C
Klęską i pokorą                  E (a)

Rzucił we mnie wierszy garść
Smutków i radości
I pokazał jak smakuje
Wóda w samotności

Jak zgnieciona w dłoni szklanka
Nie boli, choć krwawi
Kiedy patrzę na firankę
Wierząc, że się ktoś pojawi

Jak się wżera do biografii
Błędów cała lista
I się zawsze karzeł trafi
By ją wykorzystać

Mówił, żeby rzekę czcić
Co równinę tnie jak blizna
Bo w niej gdzieś Światowid śpi
Bo w niej słowiańszczyzna

I że człowiek jest aniołem
A bywa potworem
I znów dziś mi o tym powie
Na Tumach wieczorem

Rzuci we mnie wierszy garść
Smutków i radości
Znów poczuję jak smakuje
Wóda w samotności

Gdy do Płocka wpadałem na wódkę  a
Szumiała mi Wisła - kochanka     C
Nocą wierną grywała pobudkę      G
Szeleszczącą firanką Anka        C E


Mnie Broniewski wychował
na Tumach wieczorem
gniewem, rewolucją
klęską i pokorą

Rzucił we mnie wierszy garść
smutków i radości
i pokazał jak smakuje
wóda w samotności

Jak zgnieciona w dłoni szklanka
nie boli, choć krwawi
Kiedy patrzę na firankę
wierząc, że się ktoś pojawi

Jak się wżera do biografii
błędów cała lista
i się zawsze karzeł utrafi
by ją wykorzystać

Mówił, żeby rzekę czcić
co równinę tnie jak blizna
bo w niej gdzieś Światowid śpi
bo w niej słowiańszczyzna

I że człowiek jest aniołem
a bywa potworem
I znów dziś mi o tym powie
na Tumach wieczorem

Rzuci we mnie wierszy garść
smutków i radości
Znów poczuję jak smakuje
wóda w samotności

Gdy do Płocka wpadałem na wódkę
szumiała Wisła kochanka
Nocą wierną ukrywała pobudkę
szeleszczącą firanką Anka




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu