Jak długo grać będą... Jacek Kaczmarski

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Jak długo grać będą Pastuszków fujarki, Nim senne owieczki powiodą na rzeź, Nim w proch się rozsypią Królewskie podarki - Modlitwa zamieni się w pieśń? Jezuskowi chłodno i głodno, Matka Boska twarz ma pogodną, Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. Nim zapłacze w rozpaczy - On oprawcom wybaczy; Oto człowiek - ofiara i Król. Jak długo pielgrzymi Wytrwają w dobroci, Gdy wrócą pomiędzy nikczemnych i złych, Nim żądni przemocy Fałszywi prorocy We wrzawie wyłonią się z nich? Jezuskowi chłodno i głodno, Matka Boska twarz ma pogodną, Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. Nim zapłacze w rozpaczy - On oprawcom wybaczy; Oto człowiek - ofiara i Król. Jak długo w miłości Wytrzyma lud prosty Nim krzywda znów wsączy nienawiść do krwi, Nim hymn jakiś wzniosły Żelaza wyostrzy I pięści uderzą o drzwi? Jezuskowi chłodno i głodno, Matka Boska twarz ma pogodną, Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. Nim zapłacze w rozpaczy - On błądzącym wybaczy; Oto człowiek - ofiara, a Król. Słowa: Jacek Kaczmarski Muzyka: Zbigniew Łapiński  
Jak długo grać będą e Pastuszków fujarki, a6/Fis Nim senne owieczki powiodą na rzeź, e/G a7 D Nim w proch się rozsypią G Królewskie podarki – a6/Fis H Modlitwa zamieni się w pieśń? C a H Jezuskowi chłodno i głodno, C0 H e Matka Boska twarz ma pogodną, a H7 e Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. G a B0 H Nim zapłacze w rozpaczy – C0 H H7 e On oprawcom wybaczy; C0 H H7 e Oto człowiek – ofiara i Król. G a6 B0 H7 (B0) Ofiara i Król. H7 e Jak długo pielgrzymi Wytrwają w dobroci, Gdy wrócą pomiędzy nikczemnych i złych, Nim żądni przemocy Fałszywi prorocy We wrzawie wyłonią się z nich? A Jezuskowi chłodno i głodno, Matka Boska twarz ma pogodną, Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. Nim zapłacze w rozpaczy – On oprawcom wybaczy; Oto człowiek – ofiara i Król. Ofiara i Król. Jak długo w miłości Wytrzyma lud prosty Nim krzywda znów wsączy nienawiść do krwi, Nim hymn jakiś wzniosły Żelaza wyostrzy I pięści uderzą o drzwi? A Jezuskowi chłodno i głodno, Matka Boska twarz ma pogodną, Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. Nim zapłacze w rozpaczy – On błądzącym wybaczy; Oto człowiek – ofiara, a Król. Ofiara, a Król. A Jezuskowi chłodno i głodno, Matka Boska twarz ma pogodną, Bo już wie, czym prawdziwy jest ból. Nim zapłacze w rozpaczy – On błądzącym wybaczy; Oto człowiek – ofiara, a Król. Ofiara, a Król.


                      
Jak długo grać będą                   e
Pastuszków fujarki,                   a6/Fis
Nim senne owieczki powiodą na rzeź,   e/G a7 D
Nim w proch się rozsypią              G
Królewskie podarki –                  a6/Fis H
Modlitwa zamieni się w pieśń?         C a H

Jezuskowi chłodno i głodno,           C0 H e
Matka Boska twarz ma pogodną,         a H7 e
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.  G a B0 H
Nim zapłacze w rozpaczy –             C0 H H7 e
On oprawcom wybaczy;                  C0 H H7 e
Oto człowiek – ofiara i Król.         G a6 B0 H7 (B0)
Ofiara i Król.                        H7 e

Jak długo pielgrzymi
Wytrwają w dobroci,
Gdy wrócą pomiędzy nikczemnych i złych,
Nim żądni przemocy
Fałszywi prorocy
We wrzawie wyłonią się z nich?

A Jezuskowi chłodno i głodno,
Matka Boska twarz ma pogodną,
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.
Nim zapłacze w rozpaczy –
On oprawcom wybaczy;
Oto człowiek – ofiara i Król.
Ofiara i Król.

Jak długo w miłości
Wytrzyma lud prosty
Nim krzywda znów wsączy nienawiść do krwi,
Nim hymn jakiś wzniosły
Żelaza wyostrzy
I pięści uderzą o drzwi?

A Jezuskowi chłodno i głodno,
Matka Boska twarz ma pogodną,
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.
Nim zapłacze w rozpaczy –
On błądzącym wybaczy;
Oto człowiek – ofiara, a Król.
Ofiara, a Król.

A Jezuskowi chłodno i głodno,
Matka Boska twarz ma pogodną,
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.
Nim zapłacze w rozpaczy –
On błądzącym wybaczy;
Oto człowiek – ofiara, a Król.
Ofiara, a Król.


Jak długo grać będą
Pastuszków fujarki,
Nim senne owieczki powiodą na rzeź,
Nim w proch się rozsypią
Królewskie podarki -
Modlitwa zamieni się w pieśń?

Jezuskowi chłodno i głodno,
Matka Boska twarz ma pogodną,
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.
Nim zapłacze w rozpaczy -
On oprawcom wybaczy;
Oto człowiek - ofiara i Król.

Jak długo pielgrzymi
Wytrwają w dobroci,
Gdy wrócą pomiędzy nikczemnych i złych,
Nim żądni przemocy
Fałszywi prorocy
We wrzawie wyłonią się z nich?

Jezuskowi chłodno i głodno,
Matka Boska twarz ma pogodną,
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.
Nim zapłacze w rozpaczy -
On oprawcom wybaczy;
Oto człowiek - ofiara i Król.

Jak długo w miłości
Wytrzyma lud prosty
Nim krzywda znów wsączy nienawiść do krwi,
Nim hymn jakiś wzniosły
Żelaza wyostrzy
I pięści uderzą o drzwi?

Jezuskowi chłodno i głodno,
Matka Boska twarz ma pogodną,
Bo już wie, czym prawdziwy jest ból.
Nim zapłacze w rozpaczy -
On błądzącym wybaczy;
Oto człowiek - ofiara, a Król.

Słowa: Jacek Kaczmarski
Muzyka: Zbigniew Łapiński




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu