W kołysce ziemi obiecanej... Jacek Kaczmarski

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
W kołysce Ziemi Obiecanej Niczego się nie zapomina Cudem jest każdy zmierzch i ranek, A każde słowo – to nowina. W kołysce Ziemi Obiecanej Dziewica porodziła Syna. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił I nikt nie zwątpił, choć zatrwożył, Gdy niebem wędrowały wici A ziemią pył spod stóp się płożył. Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił Że się człowiekiem stał – Syn Boży. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Porządek świata się odmienił W ów pierwszy dzień pierwszego wieku, Bo stał się jasny sens cierpienia: Okowy na relikwie przekuł. Porządek świata się odmienił – Odtąd nadzieja jest w człowieku. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Zarazem nic się nie zmieniło, Rzekami płyną krew i łzy, Ręce się myje, jak się myło, I z ofiar dobrowolnych drwi; Czci się nadzieję, wiarę, miłość I to się trwoni, co się czci. Roztrwonili władcy, I roztrwonił lud. Znów najwyższy czas, by Stał się cud.  
W kołysce Ziemi Obiecanej e e/D Niczego się nie zapomina G a H Cudem jest każdy zmierzch i ranek, e e/D A każde słowo - to nowina. G a H7 e W kołysce Ziemi Obiecanej G Dziewica porodziła Syna. Fis0 H7 Dziewica porodziła Syna. e a H e Uwierzyli władcy e H e a I uwierzył lud e H e Znać najwyższy czas był G a Na ten cud. e H e Uwierzyli władcy G D G C I uwierzył lud G D G Znać najwyższy czas był a e Na ten cud. H e Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił I nikt nie zwątpił, choć zatrwożył, Gdy niebem wędrowały wici A ziemią pył spod stóp się płożył. Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił Że się człowiekiem stał - Syn Boży. Że się człowiekiem stał - Syn Boży. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Porządek świata się odmienił W ów pierwszy dzień pierwszego wieku, Bo stał się jasny sens cierpienia: Okowy na relikwie przekuł. Porządek świata się odmienił - Odtąd nadzieja jest w człowieku. Odtąd nadzieja jest w człowieku. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Uwierzyli władcy I uwierzył lud Znać najwyższy czas był Na ten cud. Zarazem nic się nie zmieniło, f f/Dis Rzekami płyną krew i łzy, Gis b C Ręce się myje, jak się myło, f f/Dis I z ofiar dobrowolnych drwi; Gis b C7 f Czci się nadzieję, wiarę, miłość Gis I to się trwoni, co się czci. G0 C7 I to się trwoni, co się czci. f b C f Roztrwonili władcy, f C f b I roztrwonił lud. f C f Znów najwyższy czas, by Gis b Stał się cud. f C f Roztrwonili władcy, Gis Dis Gis Cis I roztrwonił lud. Gis Dis Gis Znów najwyższy czas, by b f Stał się cud. C f Roztrwonili władcy, fis Cis fis h I roztrwonił lud. fis Cis fis Znów najwyższy czas, by A h Stał się cud. fis Cis fis Roztrwonili władcy, A E A D I roztrwonił lud. A E A Znów najwyższy czas, by h fis Stał się cud. Cis fis


                      
W kołysce Ziemi Obiecanej           e e/D
Niczego się nie zapomina            G a H
Cudem jest każdy zmierzch i ranek,  e e/D
A każde słowo - to nowina.          G a H7 e
W kołysce Ziemi Obiecanej           G
Dziewica porodziła Syna.            Fis0 H7
Dziewica porodziła Syna.            e a H e

Uwierzyli władcy                    e H e a
I uwierzył lud                      e H e
Znać najwyższy czas był             G a
Na ten cud.                         e H e

Uwierzyli władcy                    G D G C
I uwierzył lud                      G D G
Znać najwyższy czas był             a e
Na ten cud.                         H e

Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił
I nikt nie zwątpił, choć zatrwożył,
Gdy niebem wędrowały wici
A ziemią pył spod stóp się płożył.
Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił
Że się człowiekiem stał - Syn Boży.
Że się człowiekiem stał - Syn Boży.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Porządek świata się odmienił
W ów pierwszy dzień pierwszego wieku,
Bo stał się jasny sens cierpienia:
Okowy na relikwie przekuł.
Porządek świata się odmienił -
Odtąd nadzieja jest w człowieku.
Odtąd nadzieja jest w człowieku.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Zarazem nic się nie zmieniło,       f f/Dis
Rzekami płyną krew i łzy,           Gis b C
Ręce się myje, jak się myło,        f f/Dis
I z ofiar dobrowolnych drwi;        Gis b C7 f
Czci się nadzieję, wiarę, miłość    Gis
I to się trwoni, co się czci.       G0 C7
I to się trwoni, co się czci.       f b C f

Roztrwonili władcy,                 f C f b
I roztrwonił lud.                   f C f
Znów najwyższy czas, by             Gis b
Stał się cud.                       f C f
Roztrwonili władcy,                 Gis Dis Gis Cis
I roztrwonił lud.                   Gis Dis Gis
Znów najwyższy czas, by             b f
Stał się cud.                       C f

Roztrwonili władcy,                 fis Cis fis h
I roztrwonił lud.                   fis Cis fis
Znów najwyższy czas, by             A h
Stał się cud.                       fis Cis fis
Roztrwonili władcy,                 A E A D
I roztrwonił lud.                   A E A
Znów najwyższy czas, by             h fis
Stał się cud.                       Cis fis


W kołysce Ziemi Obiecanej
Niczego się nie zapomina
Cudem jest każdy zmierzch i ranek,
A każde słowo – to nowina.

W kołysce Ziemi Obiecanej
Dziewica porodziła Syna.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił
I nikt nie zwątpił, choć zatrwożył,
Gdy niebem wędrowały wici
A ziemią pył spod stóp się płożył.

Nikt się nie zdziwił, choć zachwycił
Że się człowiekiem stał – Syn Boży.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Porządek świata się odmienił
W ów pierwszy dzień pierwszego wieku,
Bo stał się jasny sens cierpienia:
Okowy na relikwie przekuł.

Porządek świata się odmienił –
Odtąd nadzieja jest w człowieku.

Uwierzyli władcy
I uwierzył lud
Znać najwyższy czas był
Na ten cud.

Zarazem nic się nie zmieniło,
Rzekami płyną krew i łzy,
Ręce się myje, jak się myło,
I z ofiar dobrowolnych drwi;

Czci się nadzieję, wiarę, miłość
I to się trwoni, co się czci.

Roztrwonili władcy,
I roztrwonił lud.
Znów najwyższy czas, by
Stał się cud.




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu