Dozłanoc Robert Kasprzycki

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Gitara
Dozłanoc Już nie jest zielony cień drzew pochylony a F a F ciemnością podpełza do nóg a F a F Kołysze się wstążka na szpilkach jałowca a F a F i słońce dojrzewa jak głóg a F a F Tu kończy się droga, lecz w bólu ostrogach twe stopy zmęczyły się już chcesz ścieżkę odnaleźć lecz idziesz wciąż dalej od domu gdzie śpi Anioł Stróż Spójrz w niebo klucz ptaków dzień nagle zamyka d B d B z obłoków sypie się rdza d B d B czerwony głóg słońca dojrzewa bez końca a F a F spadając na czarne dno dnia a F a F Dobranoc maleńka i jasna dziewczynko dobranoc choć zło czai się na szpilkach jałowca kołysze się wstążka i słońce umiera na dnie
Już nie jest zielony cień drzew pochylony                                      a F a F ciemnością podpełza do nóg                                                            a F a F Kołysze się wstążka na szpilkach jałowca                                      a F a F i słońce dojrzewa jak głóg                                                                 a F a F Tu kończy się droga, lecz w bólu ostrogach twe stopy zmęczyły się już chcesz ścieżkę odnaleźć lecz idziesz wciąż dalej od domu gdzie śpi Anioł Stróż Spójrz w niebo klucz ptaków dzień nagle zamyka                          d B d B z obłoków sypie się rdza                                                                    d B d B czerwony głóg słońca dojrzewa bez końca                                     a F a F spadając na czarne dno dnia                                                             a F a F Dobranoc maleńka i jasna dziewczynko dobranoc choć zło czai się na szpilkach jałowca kołysze się wstążka i słońce umiera na dnie


                      
Już nie jest zielony cień drzew pochylony       a F a F
ciemnością podpełza do nóg                      a F a F
Kołysze się wstążka na szpilkach jałowca        a F a F
i słońce dojrzewa jak głóg                      a F a F

Tu kończy się droga, lecz w bólu ostrogach
twe stopy zmęczyły się już
chcesz ścieżkę odnaleźć lecz idziesz wciąż dalej
od domu gdzie śpi Anioł Stróż

Spójrz w niebo klucz ptaków dzień nagle zamyka  d B d B
z obłoków sypie się rdza                        d B d B
czerwony głóg słońca dojrzewa bez końca         a F a F
spadając na czarne dno dnia                     a F a F

Dobranoc maleńka i jasna dziewczynko
dobranoc choć zło czai się
na szpilkach jałowca kołysze się wstążka
i słońce umiera na dnie


Dozłanoc
Już nie jest zielony cień drzew pochylony a F a F
ciemnością podpełza do nóg a F a F
Kołysze się wstążka na szpilkach jałowca a F a F
i słońce dojrzewa jak głóg a F a F

Tu kończy się droga, lecz w bólu ostrogach
twe stopy zmęczyły się już
chcesz ścieżkę odnaleźć lecz idziesz wciąż dalej
od domu gdzie śpi Anioł Stróż

Spójrz w niebo klucz ptaków dzień nagle zamyka d B d B
z obłoków sypie się rdza d B d B
czerwony głóg słońca dojrzewa bez końca a F a F
spadając na czarne dno dnia a F a F

Dobranoc maleńka i jasna dziewczynko
dobranoc choć zło czai się
na szpilkach jałowca kołysze się wstążka
i słońce umiera na dnie





Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • Rocky
    Rocky

    Poprawił opracowanie 4 lata temu

  • Rocky
    Rocky

    zaakceptował opracowanie 4 lata temu

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu