Ten guzik brązowy, d g A jak sztandar pułkowy, katechizm na śmierć już zalany. Zadaję pytanie - odpowiedz mi na nie, zadaję pytanie, o, Panie... Zadaję pytanie - odpowiedz mi na nie, zadaję pytanie: czy wrócę? Zadaję pytanie - odpowiedz mi na nie, czy bliskich mi serc nie zasmucę? Cisza... Cisza... Cisza... Cisza... Ja cały skonany i mundur zbrukany, i orła przytulam do tej rany. Te myśli najszczersze niech wzlecą, jak wiers...

d Ten guzik brązowy, Em jak sztandar pułkowy, A d katechizm na śmierć już zalany. d Em Zadaję pytanie - odpowiedz mi na nie, A d zadaję pytanie, o, Panie... d Em Zadaję pytanie - odpowiedz mi na nie, A d zadaję pytanie: czy wrócę? d Em Zadaję pytanie - odpowiedz mi na nie, A d czy bliskich mi serc nie zasmucę? Cisza... Cisza... Cisza... Cisza... d Em Ja cały skonany i mundur zbrukany, A d i orła przytulam do tej rany. d Em Te myśli najszczersze niech wzlecą,jak wiersze A d marzenia w Katyniu zabrane. Cisza... Cisza... Cisza... Cisza... d I zrywam ten guzik z kieszeni munduru, zrywam ten sztandar mych marzeń. d I ściskam ten guzik na plaży munduru... on prawdę ci kiedyś pokaże. Wstań orle i leć ptaku przypomnij o grobie żołnierzy. Wstań orle i leć ptaku przypomnij o tamtym Polaku. Cisza... Cisza... Cii... Cii... Cisza...