Czy to jest to, czego chciałaś Maciej Zembaty
Korektę nadesłał
Winnetou
4 lata temu
Drugi Wykonawca:
Leonard Cohen
Instrument:Tylko Tekst
Gitara
Instrument:
Ty byłaś obietnicą o świcie
Ja następnym rankiem
Ty byłaś Jezusem Chrystusem
Ja nędznym lichwiarzem
Ty byłaś zmysłową kobietą
A ja Zygmuntem Freudem
Ty byłaś manualnym orgazmem
A ja niewinnym chłopcem
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Ty byłaś Marlonem Brando
A ja Steve McQuinnem
Ty byłaś szarą maścią
A ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny
A ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą Bestią Babilonu
A ja Rin Tin Tinem
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Jesteś stara i siwa
A ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu
A ja zasypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność
Mnie przychodzi to trudniej
Mówisz że mnie nie kochasz
Ja rozpinam twą suknię
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
A A7 D D7 A
Ty byłaś obietnicą o świcie, ja następnym rankiem
A A7 D D7 A A7
Ty byłaś Jezusem Chrystusem, ja nędznym lichwiarzem
D D7 A A7
Ty byłaś zmysłową kobietą, a ja Zygmuntem Freudem
D D7 A E7
Ty byłaś manualnym orgazmem, a ja niewinnym chłopcem.
fis
Czy to jest to, czego chciałaś
E fis
Ten dom, który jest nawiedzany
E A A - Gis
Przez widma – ciebie i mnie?
fis
Czy to jest to, czego chciałaś
E fis
Ten dom, który jest nawiedzany
E A
Przez widma – ciebie i mnie?
Ty byłaś Marlonem Brando, a ja Steve McQueen’em
Ty byłaś szarą maścią, a ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny, a ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą, Bestią Babilonu, a ja Rin Tin Tinem
Jesteś stara i siwa, a ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu, a ja sypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność, mnie przychodzi to trudniej
Mówisz, że mnie nie kochasz, ja rozpinam twą suknię
Ty
Ty
Ty
Ty
Czy to jest
Ten d
Przez
Czy to jest
Ten d
Przez
Ty byłaś Marlonem Brando, a ja Steve McQueen’em
Ty byłaś szarą maścią, a ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny, a ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą, Bestią Babilonu, a ja Rin Tin Tinem
Jesteś stara i siwa, a ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu, a ja sypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność, mnie przychodzi to trudniej
Mówisz, że mnie nie kochasz, ja rozpinam twą suknię
A
byłaś obietA7
nicą o świD
cie,D7
ja następnym A
rankiemTy
A
byłaś JezA7
usem ChrysD
tusemD7
, ja nędznym lichwA
iarzA7
emTy
D
byłaś zmysłową kobietD7
ą, a A
ja Zygmuntem FA7
reudemTy
D
byłaś manualnym orgazmeD7
m, A
a ja niewinnym cE7
hłopcem.Czy to jest
fis
to, czego chciałaśTen d
E
om, który jest nawiedfis
zanyPrzez
E
widma – ciebie i mA
nieA
? [-] Gis
Czy to jest
fis
to, czego chciałaśTen d
E
om, który jest nawiedfis
zanyPrzez
E
widma – ciebie i mA
nie?Ty byłaś Marlonem Brando, a ja Steve McQueen’em
Ty byłaś szarą maścią, a ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny, a ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą, Bestią Babilonu, a ja Rin Tin Tinem
Jesteś stara i siwa, a ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu, a ja sypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność, mnie przychodzi to trudniej
Mówisz, że mnie nie kochasz, ja rozpinam twą suknię
Ty byłaś obietnicą o świcie
Ja następnym rankiem
Ty byłaś Jezusem Chrystusem
Ja nędznym lichwiarzem
Ty byłaś zmysłową kobietą
A ja Zygmuntem Freudem
Ty byłaś manualnym orgazmem
A ja niewinnym chłopcem
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Ty byłaś Marlonem Brando
A ja Steve McQuinnem
Ty byłaś szarą maścią
A ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny
A ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą Bestią Babilonu
A ja Rin Tin Tinem
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Jesteś stara i siwa
A ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu
A ja zasypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność
Mnie przychodzi to trudniej
Mówisz że mnie nie kochasz
Ja rozpinam twą suknię
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Ja następnym rankiem
Ty byłaś Jezusem Chrystusem
Ja nędznym lichwiarzem
Ty byłaś zmysłową kobietą
A ja Zygmuntem Freudem
Ty byłaś manualnym orgazmem
A ja niewinnym chłopcem
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Ty byłaś Marlonem Brando
A ja Steve McQuinnem
Ty byłaś szarą maścią
A ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny
A ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą Bestią Babilonu
A ja Rin Tin Tinem
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Jesteś stara i siwa
A ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu
A ja zasypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność
Mnie przychodzi to trudniej
Mówisz że mnie nie kochasz
Ja rozpinam twą suknię
Czy to jest to czego chciałaś
Ten dom który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
Poprawił opracowanie 4 lata temu
zaakceptował opracowanie 4 lata temu