Góralu czy Ci nie żal Michał Bałucki

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Góralu, czy ci nie żal Odchodzić od stron ojczystych, Świerkowych lasów i hal I tych potoków srebrzystych? Góralu, czy ci nie żal, Góralu, wracaj do hal! A góral na góry spoziera I łzy rękawem ociera, Bo góry porzucić trzeba, Dla chleba, panie dla chleba. Góralu, czy ci nie żal ... Góralu, wróć się do hal, W chatach zostali ojcowie; Gdy pójdziesz od nich hen w dal Cóż z nimi będzie, kto powie? Góralu, czy ci nie żal ... A góral jak dziecko płacze: Może już ich nie zobaczę; I starych porzucić trzeba, Dla chleba, panie, dla chleba. Góralu, czy ci nie żal ... Góralu, żal mi cię, żal! I poszedł z grabkami, z kosą, I poszedł z gór swoich w dal, W guńce starganej szedł boso. Góralu, czy ci nie żal ... Lecz zanim liść opadł z drzew, Powraca góral do chaty, Na ustach wesoły śpiew, Trzos w rękach niesie bogaty. Góralu, czy ci nie żal...  
C d G C Góralu, czy ci nie żal, odchodzić od stron ojczystych, a d G C Świerkowych lasów i hal i tych potoków srebrzystych? e F Góralu, czy ci nie żal? G C Góralu, wracaj do hal! Góral na góry spoziera i łzy rękawem ociera. „I góry porzucić trzeba… Dla chleba, panie dla chleba!” Góralu, wróć się do hal! w chatach zostali ojcowie. Gdy pójdziesz od nich hen w dal, cóż z nimi będzie? ach, kto wie? A góral jak dziecko płacze, może ich już nie zobaczę? I ojców porzucić trzeba, dla chleba, Panie, dla chleba. Góralu, nie odchodź, nie, na wzgórku u Męki Boskiej, Tam matka twa płacze cię, uschnie z tęsknoty i troski. On głowę zwiesił i wzdycha: „Oj, dolaż moja”, rzekł z cicha. I matkę porzucić trzeba, dla chleba, Panie, dla chleba. I poszedł, z grabiami, z kosą, w guńce starganej szedł boso. I poszedł z gór swoich w dal. Góralu, żal mi cię żal.


                      
GóraClu, czy ci nie żald, odchodzGić od stron ojczystyCch,
Świerkoawych lasów i hald i tych Gpotoków srebrzystycCh?

Góraelu, czy ci nie żalF?
GóraGlu, wracaj do halC!

Góral na góry spoziera i łzy rękawem ociera.
„I góry porzucić trzeba… Dla chleba, panie dla chleba!”

Góralu, wróć się do hal! w chatach zostali ojcowie.
Gdy pójdziesz od nich hen w dal, cóż z nimi będzie? ach, kto wie?

A góral jak dziecko płacze, może ich już nie zobaczę?
I ojców porzucić trzeba, dla chleba, Panie, dla chleba.

Góralu, nie odchodź, nie, na wzgórku u Męki Boskiej,
Tam matka twa płacze cię, uschnie z tęsknoty i troski.

On głowę zwiesił i wzdycha: „Oj, dolaż moja”, rzekł z cicha.
I matkę porzucić trzeba, dla chleba, Panie, dla chleba.

I poszedł, z grabiami, z kosą, w guńce starganej szedł boso.
I poszedł z gór swoich w dal. Góralu, żal mi cię żal.




Góralu, czy ci nie żal
Odchodzić od stron ojczystych,
Świerkowych lasów i hal
I tych potoków srebrzystych?
Góralu, czy ci nie żal,
Góralu, wracaj do hal!

A góral na góry spoziera
I łzy rękawem ociera,
Bo góry porzucić trzeba,
Dla chleba, panie dla chleba.

Góralu, czy ci nie żal ...

Góralu, wróć się do hal,
W chatach zostali ojcowie;
Gdy pójdziesz od nich hen w dal
Cóż z nimi będzie, kto powie?

Góralu, czy ci nie żal ...

A góral jak dziecko płacze:
Może już ich nie zobaczę;
I starych porzucić trzeba,
Dla chleba, panie, dla chleba.

Góralu, czy ci nie żal ...

Góralu, żal mi cię, żal!
I poszedł z grabkami, z kosą,
I poszedł z gór swoich w dal,
W guńce starganej szedł boso.

Góralu, czy ci nie żal ...

Lecz zanim liść opadł z drzew,
Powraca góral do chaty,
Na ustach wesoły śpiew,
Trzos w rękach niesie bogaty.

Góralu, czy ci nie żal...




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu