Północ już była Kolędy

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Gitara
1.Północ już była gdy się zjawiła D nad bliską doliną jasna łuna, G D którą zoczywszy i zobaczywszy, D krzyknął mocno Wojtek na Szymona: G D Szymonie kochany, znak to niewidziany, A że całe niebo goreje. G D Ref:Na braci zawołaj, niechaj wstawają D G D Kuba i Mikołaj niechaj wypędzają D G D barany i copy, D G koźlęta i skopy D G zamknione. D G D 2.Leżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz stary Anioły, które wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły ziemskie padoły: na niebie niech chwała Bogu będzie trwała, a ludziom pokój na ziemi! Na braci zawołaj, niechaj wstawają, Kuba i Mikołaj niechaj wypędzają barany i copy, koźlęta i skopy zamknione.
G a D G Północ już była, gdy się zjawiła nad bliską doliną jasna łuna, G a D G Którą zoczywszy i zobaczywszy, krzyknął mocno Wojtek na Szymona: D A D A G D A D Szymonie kochany, znak jest niewidziany, że całe niebo czerwone. G a D Na braci zawołaj, niechaj wstawają, G a D Kuba i Mikołaj niech wypędzają G a G a G A D G (G A D G) Barany i capy, owce, kozły, skopy zamknione. G a D G Leżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz stary tam Anioły, G a D G Które wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły ziemskie te padoły: D A D A G D A D Na niebie niech chwała Bogu będzie trwała, a ludziom pokój na ziemi! G a D Pasterze wstawajcie, witajcie Pana, G a D Pokłon Mu oddajcie, wziąwszy barana; G a G a G A D G (G A D G) Skocznie Mu zagrajcie, głosy zaśpiewajcie wdzięcznymi! G a D G Na te wołania z smacznego spania porwał się Stach z Grześkiem i spadł z broga; G a D G Maciek truchleje, od strachu mdleje, woła: uciekajcie, ach, dla Boga! D A D A G D A D Grześko żebro złamał, Stach na nogę chromał, bo ją w kolanie wywinął. G a D Oj, oj, oj, dla Boga! Pawełek woła: G a D Uciekajcie prędko, gore stodoła; G a G a G A D G (G A D G) Pogorzały szopy i pszeniczne snopy, jam zginął. G a D G Aniołek w Niebie Dziecko kolebie, kolędy zaśpiewać przyszedł dziś czas, G a D G Ćwiczą pod nosem i trzecim głosem, za chwilę już cały chór będzie z nas! D A D A G D A D Wnet się rozśpiewamy, szaleństwa i tany, obudzim nawet śpiący głaz G a D Wiatr zerwał się nagle Ziemia oddycha G a D Zacznijmy kolędą bo licho czyha! G a G a G A D G (G A D G) Wojtek się wydziera! Szymon nuty zbiera, w świetle gwiazd.*


                      
PGółnoc już była, gdy się zjawiła nad bliską dolinąa jasna łDuna,   G 
KtóGrą zoczywszy i zobaczywszy, krzyknął mocno Woajtek na SzymoDna:     G 
SzDymonie kocAhany, znak Djest niewidziany,A że całeG niebo czDerwone.  A      D 
NGa braci zawołaj, niecahaj wstawają,  D 
KuGba i Mikołaj niecha wypędzają  D 
BarGany i caapy, owce, koGzły, skopy zamkanione.          G  A   D  G  (G   A   D  G)  

LGeżąc w stodole, patrząc na pole, ujrzał Bartosz satary tam AnioDły,     G 
KtóGre wdzięcznymi głosami swymi okrzyknęły zieamskie te padołDy:     G 
NDa niebie niecAh chwała Bogu Dbędzie trAwała, a ludziGom pokój na Dziemi!  A     D 
PaGsterze wstawajcie, witaajcie Pana, D 
PGokłon Mu oddajcie, wziąwsazy barana;  D 
SkocGznie Mu zagrajcie, agłosy zaśpiewajcieG  wdzięcznymai!                   G  A   D   G  (G   A  D  G)  

NGa te wołania z smacznego spania porwał się Stacha z Grześkiem i spadłD z broga;    G 
MaGciek truchleje, od strachu mdleje, woła: uciekajacie, ach, dla DBoga!     G 
GrzeDśko żebro Azłamał, Stach Dna nogę chrAomał, bo ją wG kolanie wywiDnął.   A    D 
OGj, oj, oj, dla Boga! Paweałek woła:  D 
UGciekajcie prędko, gorea stodoła; D 
PoGgorzały szoapy i pszeniczGne snopy, jam zgainął.           G  A   D  G  (G   A  D  G)  


AGniołek w Niebie Dziecko kolebie, kolędy zaśpieawać przyszedł Ddziś czas,    G 
ĆwicGzą pod nosem i trzecim głosem, za chwilę juża cały chór bDędzie z nas!  G 
WneDt się rozśpiewAamy, szaleństDwa i tanyA, obudziGm nawet śpiDący głaz A        D 
WiGatr zerwał się nagle Ziemiaa oddycha  D 
ZaGcznijmy kolędą bo laicho czyha! D 
WojtGek się wydziera! aSzymon nuty zbierGa, w świetle  gawiazd.*                G  A  D   G      (G   A  D  G)  




1.Północ już była gdy się zjawiła D
nad bliską doliną jasna łuna, G D
którą zoczywszy i zobaczywszy, D
krzyknął mocno Wojtek na Szymona: G D
Szymonie kochany, znak to niewidziany, A
że całe niebo goreje. G D

Ref:Na braci zawołaj, niechaj wstawają D G D
Kuba i Mikołaj niechaj wypędzają D G D
barany i copy, D G
koźlęta i skopy D G
zamknione. D G D

2.Leżąc w stodole,
patrząc na pole,
ujrzał Bartosz stary Anioły,
które wdzięcznymi
głosami swymi
okrzyknęły ziemskie padoły:
na niebie niech chwała
Bogu będzie trwała,
a ludziom pokój na ziemi!

Na braci zawołaj, niechaj wstawają,
Kuba i Mikołaj niechaj wypędzają
barany i copy,
koźlęta i skopy
zamknione.



Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu
Roman Wieczorek
kolejność zwrotek
Korekty 3 lata temu