Życie to nie teatr Jacek Różański

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
3 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz; Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada; Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach To jest gra! Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam; Życie to nie tylko kolorowa maskarada; Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest; Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć! Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy Ty najwyżej w górę wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle Bo ty grasz! Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam Cały jestem zbudowany z ran Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty! Bo ty grasz! Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz; Gości będzie dużo, niedostępna tyraliera; Flirt i alkohole, może tańce będą też Drzwi otwarte potem zamkną się No i cześć! Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera; Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram; Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb; Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy Ty najwyżej w górę wznosisz brwi I nie zaraźliwy wcale jest twój śmiech Bo ty grasz! Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam Cały jestem zbudowany z ran Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat! Cały świat!  
Życie to nie teatr, mówisz ciągle, opowiadasz; a E Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada; E7 a Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra F C Przy otwartych i zamkniętych drzwiach To jest gra! G C G Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam; a E Życie to nie tylko kolorowa maskarada; E7 a Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest; F C Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć! E7 a C7 Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja! F G C G Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy C E7 a Ty najwyżej w górę wznosisz brwi C7 F Nawet kiedy jest ci źle, to nie jest źle G C Bo ty grasz! G Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam C E7 a Cały jestem zbudowany z ran C7 F Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty! G C G Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz; Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera; Flirt i alkohole, może tańce będą też, Drzwi otwarte potem zamkną się No i cześć! Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera; Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram; Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb; Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja! Ty - prawdziwej nie uronisz łzy Ty najwyżej w górę wznosisz brwi I niezaraźliwy wcale jest twój śmiech Bo ty grasz! Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam Cały jestem zbudowany z ran Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat!


                      
Życie to nie teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;         a E
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;             E7 a
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra         F C
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach To jest gra!     G C G

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;            a E
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;                 E7 a
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;   F C
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!  E7 a C7

Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja!                    F G C G
Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy                     C E7 a
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi                       C7 F
Nawet kiedy jest ci źle, to nie jest źle               G C
Bo ty grasz!                                           G
Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam                    C E7 a
Cały jestem zbudowany z ran                            C7 F
Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty!                   G C G

Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz;
Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera;
Flirt i alkohole, może tańce będą też,
Drzwi otwarte potem zamkną się No i cześć!

Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera;
Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram;
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb;
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz

Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja!
Ty - prawdziwej nie uronisz łzy
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi
I niezaraźliwy wcale jest twój śmiech
Bo ty grasz!
Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam
Cały jestem zbudowany z ran
Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat!



Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach
To jest gra!

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;
Wszystko przy nim blednie,
blednie nawet sama śmierć!
Ty i ja - teatry to są dwa
Ty i ja

Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle
Bo ty grasz!

Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam
Cały jestem zbudowany z ran
Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty!
Bo ty grasz!

Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz;
Gości będzie dużo, niedostępna tyraliera;
Flirt i alkohole, może tańce będą też
Drzwi otwarte potem zamkną się
No i cześć!

Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera;
Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram;
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb;
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz
Ty i ja - teatry to są dwa
Ty i ja

Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi
I nie zaraźliwy wcale jest twój śmiech
Bo ty grasz!

Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam
Cały jestem zbudowany z ran
Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat!
Cały świat!




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • Rocky
    Rocky

    zaakceptował opracowanie 3 lata temu

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 3 lata temu